Nadchodzą nowe wybory władzy w Platformie Obywatelskiej. Okazuje się, że cały proces odbędzie się bez większych problemów, ponieważ jedynym kandydatem, który stoczy bój z samym sobą będzie Donald Tusk.
Już w sobotę 23 października w całym kraju, działacze Platformy Obywatelskiej, w wyborach bezpośrednich, będą wybierać szefów struktur powiatowych, regionalnych, a przede wszystkim nowego lidera PO. Jedynym kandydatem, który startuje w wyścigu na szefa platformy jest były premier Donald Tusk, z którym nadzieje wiąże wielu polityków opozycji.
Wiceszef Platformy Borys Budka, który oddał swoje stanowisko powracającemu do Polski Tuskowi mocno wierzy w to, że polityk powtórnie obejmie władzę w ugrupowaniu. Tylko czy właściwie inny wynik byłby możliwy?
Borys Budka przy okazji nie powstrzymał się od przypisania sobie części zasług z racji ściągnięcia byłego szefa RE do Polski.
— Bardzo mocno zachęcałem przewodniczącego Tuska do powrotu do Polski, jestem przekonany, że było to potrzebne nie tylko Platformie, ale całej opozycji. Cieszę się, że jego mandat w sobotę zostanie potwierdzony, bo jestem przekonany, że zrobi tak zdecydowana większość członków Platformy Obywatelskiej — mówił Borys Budka.
Na pytanie o sam przebieg wyborów w PO przyznał, że już niedługo zacznie funkcjonować nowy Zarząd Krajowy formacji z dziesięciorgiem wiceprzewodniczących.
— To jest taki nieodłączny element demokracji wewnętrznej, więc będzie nowy rozdział w Platformie Obywatelskiej, myślę też nowy dynamizm, nowa energia, a po tym będziemy przed kolejnymi wyzwaniami. Zmieniliśmy statut partii — sekretarza generalnego, skarbnika i wiceprzewodniczących rekomenduje przewodniczący i to do niego będzie należało skompletowanie nowego składu Zarządu. Jestem przekonany, że tak, jak deklarował przewodniczący, nowy, poszerzony zarząd, będzie bardzo mocnym elementem polityki Platformy Obywatelskiej — wyjaśnił były lider Platformy Borys Budka.
Na pytanie o to, czy ma nadzieję na pozostanie na funkcji wiceprzewodniczącego PO, nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi.
— Nie rozmawiamy o personaliach. Rekomendacje pozostawiam przewodniczącemu — skwitował Budka.
Zobacz również: Beata Kempa rozpłakała się w Polsat News: „To jest duży poziom emocji”
Źródło: niezalezna.pl