Studentka położnictwa, Adrianna Palus, która w Internecie chwaliła się tym, że będzie gorzej traktowała pacjentki prolife (a nawet celowo „pomyli się” podczas zabiegu), oznajmiła, co czeka ją w przyszłości.
— Niech no ja sobie zapamiętam te buźki… Jeśli któreś do mnie trafi w oddział, to choćby wszędzie były zielone i różowe wenflony, to z podziemi k*rwa wyciągnę biały — pisała w sieci Palus, wyjaśniając, że biały wenflon jest tym najbardziej bolesny.
Czytaj także: Kandydat Demokratów Joe Biden w ostrych słowach o Polsce. Odpowiedziało mu MSZ
— Na górze róże na dole bzy, miałam dać miligram, a dałam trzy — dopisała po chwili, jasno sugerując, że zamierza w przyszłości gorzej traktować pacjentki prolife.
Gdy w sieci zawrzało, a do uczelni, w której studiuje działaczka Lewicy, zaczęły napływać wiadomości zaniepokojonych wpisami dziewczyny osób, ta zamieściła w sieci kolejny wpis.
Czytaj także: Tajemnicze spotkanie Szydło z prezydentem. „Pojawił się chytry plan”
Palus sugeruje w wiadomości, że to już koniec jej kariery jako położniczej.
Źródło: Facebook