– Analizy, które dostajemy, mówią, że w IV kwartale [2022 roku – red.] zacznie się trend spadkowy inflacji – obiecuje Morawiecki w rozmowie z tygodnikiem „Wprost”. Ostrzega jednak, że później „inflacja znowu zacznie rosnąć”.
Rząd zacznie walczyć z inflacją?
„Z czym [Pan – red.] jeździ do ludzi?” – został zapytany polityk PiS w kontekście jego prób uspokojenia wyborców zmartwionych rosnącymi problemami gospodarczymi Polski.
–Z konkretami w temacie energii, inflacji i kryzysu, które już wprowadziliśmy w celu złagodzenia ich skutków. Przedstawiamy to, co zrobiliśmy do tej pory, aby udowodnić wiarygodność naszego rządu, ale pokazujemy także kolejne propozycje na przyszłość. – odpowiada Morawiecki.
Jako środek ratowania Polaków przed wywołanymi inflacją wzrostami cen, Morawiecki wskazał obiecywane przez rząd „dodatki osłonowe” np. na zakup węgla.
Kolejne 11,5 mld zł wpompowane do kieszeni Polaków w postaci dodatku węglowego ma charakter proinflacyjny – uważa prof. Witold Orłowski, specjalista w dziedzinie ekonomii. W rozmowie z portalem BusinessInsider podkreśla: jeśli rząd chciałby zwalczyć inflację, musiałby zacząć ciąć wydatki.
CZYTAJ TEŻ: Ceny leków wzrosną o 100 procent. Najbardziej ucierpią seniorzy
Ale uwaga, w pierwszym kwartale przyszłego roku inflacja znowu zacznie rosnąć – ostrzega Morawiecki.
Źródło: „Wprost” / businessinsider.com.pl