W sieci pojawiło się nagranie, które szybko zyskało na popularności. Katarzyna Żukiewicz postanowiła skrytykować osoby noszące maseczki. Kobieta jest żoną założyciela FutureNet, czyli piramidy finansowej związanej z kryptowalutami, przed którą ostrzegał UOKiK.
Tematem emocjonalnego filmiku, w którym nie brakowało wulgaryzmów, jest zakrywanie ust i nosa związane z epidemią koronawirusa. Nagranie udostępnił Dominik Tarczyński, który zapowiedział złożenie zawiadomienie do prokuratury. Katarzyna Żukiewicz chwaliła m.in. Adolfa Hitlera i krytykowała osoby korzystające z programów socjalnych.
— Jakby wam kazali mordy g**m wycierać, to byście ją smarowali — powiedziała internautka. Jej słowa zostały bardzo szybko skrytykowane przez użytkowników Twittera.
— Muszę się w końcu wypowiedzieć, bo jeszcze się nie wypowiedziałam na temat waszych pier**olonych masek po**by je**ne — rozpoczęła swój wywód Żukiewicz.
— Łażą w tych maskach po**by, w aucie siedzi sku**ysyn w masce na ryju — dodała.
Ponadto podzieliła się historią, do jakiej doszło w trakcie zakupów.
— Teraz byłam w sklepie i pi**a mi mówi, że mnie nie obsłuży, bo nie mam ku**a maski. Ja jej mówię, że nie założę maski i żeby zadzwoniła na policję. Ona mówi, że nie zadzwoni na policję. No to wyszłam, zbluzgałam ją i powiedziałam, że jest ścierwem pier**olonym, ku**a szmatą — opowiedziała sfrustrowana. Dodała też, że każdy, kto „nosi maskę na ryju” jest dla niej „je**nym ścierwem”.
— Życzę mu, żeby zdechł na chorobę jakąkolwiek. Ma zdechnąć po prostu. Do gazu, do piachu — podsumowała wściekła internautka.
źródło: wprost.pl