Dziennikarka Eliza Michalik nie może pogodzić się z nową decyzją zarządu PO. Wczoraj jednogłośnie w zastępstwie dla Kidawy-Błońskiej wybrano drugiego kandydata. Rafał Trzaskowski, obecny prezydent Warszawy, spróbuje swoich sił w wyścigu o najważniejszy urząd w kraju.
— Ciekawe, czy doczekam się kiedyś porządnego prezydenta, który nie traktuje zarządzania miastem jak trampoliny do kariery. Żenada — napisała Eliza Michalik.
Redaktor naczelny tygodnika „Newsweek” Tomasz Lis powiedział, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi, „czy Sikorski, czy Trzaskowski jest kandydatem, gotowym walczyć na siekiery i do ostatniej sekundy”.
To właśnie do tych słów odniosła się dziennikarka Eliza Michalik, która podsumowała nowego kandydata KO na prezydenta w mocnych słowach.
— Dziękujemy za pisowskiego komisarza w Warszawie. Ciekawe, czy doczekamy się kiedyś porządnego prezydenta, który nie traktuje zarządzania miastem jak trampoliny do kariery. Żenada — czytamy we wpisie dziennikarki.
— Krytykuję zmianę kandydata PO z powodów, opisanych dziś w felietonie dla portalu NaTemat. Ale jeśli już zdecydowano się na zmianę, Radosław Sikorski był, z wielu różnych powodów, także swoich międzynarodowych kontaktów i ikry, dużo lepszym kandydatem — dodała.
Dziękujemy za pisowskiego komisarza w Warszawie. Ciekawe, czy doczekamy się kiedyś porządnego prezydenta, który nie traktuje zarządzania miastem jak trampoliny do kariery. Żenada.
— Eliza Michalik (@EMichalik) May 15, 2020
źródło: tysol.pl