Liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet Marta Lempart posłużyła się wulgarnym wyrazem, by wyprosić z konferencji prasowej pracowników TVP Info. Wyraz ten stał się jednym z głównych haseł odbywających się na dniach manifestacji.
12 listopada miała miejsce konferencja prasowa działaczek Strajku Kobiet. Do wydarzenia chciała dołączyć dwójka dziennikarzy telewizji publicznej, jednak Marta Lempart nie życzyła sobie ich obecności.
— Wypier****ć! Ja już powiedziałam na poprzedniej konferencji, że macie spier****ć, nie rozumiem, dlaczego tu ciągle przychodzicie — powiedziała Lempart do prezenterki i operatora TVP Info nie przebierając w słowach.
Podczas konferencji lewicowa aktywistka została zapytana o przyczynę tak dynamicznego zachowania.
— Jak TVP zacznie zatrudniać dziennikarzy, jak TVP stanie się telewizją, to bardzo proszę — oczywiście będą mile widziani. Natomiast teraz nie ma dla nas żadnej różnicy, czy to jest policja PiS-owska, czy to jest prokuratura PiS-owska, czy to jest PiS-owska ABW, czy to jest PiS-owska telewizja. Bo tam nie ma żadnych dziennikarzy i zawsze będą słyszeli od nas, że mają wyp****ć — mówiła liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.
Gdy zakończyła swoje przemówienie, skomentowała całą sytuację na Twitterze: — Dziwi mnie to wielkie zdziwienie po stwierdzeniu przeze mnie faktu, że konferencje prasowe są dla dziennikarek i dziennikarzy. Natomiast funkcjonariusze TVPiS mogą dźwięk, wizję i inne informacje pobierać od swoich kolegów z innych monitorujących nas rządowych służb. I robią to — napisała Lempart.
źródło: wiadomosci.gazeta.pl