Magda Gessler pomimo tego, że jest słynną restauratorką, to również chętnie komentuje tematy polityczne, z którymi ma styczność od dziecka. Ojciec gwiazdy Mirosław Ikonowicz przez wiele lat był dziennikarzem.
Restauratorka z chęcią śledzi bieżące wydarzenia, w tym kwestie dotyczące wojny w Ukrainie. W rozmowie z Faktem Magda Gessler odniosła się do wyprawy premierów Polski, Słowacji i Słowenii do Kijowa, gdzie spotkali się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
– Bardzo dobrze, że to zrobili, ich odwaga jest godna podziwu, natomiast martwi mnie fakt, że tylko premierzy państw ościennych wybrali się wesprzeć Ukrainę. Na pewno są bardzo przejęci sytuacją tym, że wojna jest tak blisko, ale brakuje niestety aktywności partnerów europejskich, choć podziwiam to, co robi Wielka Brytania – powiedziała Magda Gessler.
Na pytanie, czy wojna niedługo się zakończy, gwiazda nie odpowiedziała zbyt optymistycznie. Dodała, że całym sercem wspiera Ukrainę, jednak widzi, że sytuacja wciąż jest bardzo poważna.
– Nie czuję się ekspertem, ale obserwuję sytuację na bieżąco. Rozmawiam z bardzo mądrymi ludźmi, politykami, socjologami, moimi dziećmi. Moim tatą, korespondentem PAP-u, który jest dla mnie dużym autorytetem. Ukraina jest dzielna i uparta – nikt nie spodziewał się takiego oporu i to jest ogromne zaskoczenie dla świata. Niezwykła odwaga Ukraińców. Ich waleczna postawa. Duma. To jest coś, co przejdzie do historii i nikt tego nie wymaże. Nie pozwolimy na to nigdy! Jestem całym sercem za Ukrainą i mam nadzieję, że wojna skończy się jak najszybciej. Koniec bólu. Koniec łez. Niech wygra dobro! – powiedziała restauratorka.
Zobacz również: Przemysław Czarnek ujawnił, ile ukraińskich dzieci chodzi już do polskich szkół
Zobacz również: Macron ponownie zaapelował do Putina o wstrzymanie walk. Dostał dosadną odpowiedź
źródło: fakt.pl