W takim wydaniu Leszka Millera nie mieliśmy okazji poznać. Polityk razem ze swoją wnuczką pojechał na Pyrkon, gdzie zapozował z tarczą i mieczem. Miał na sobie także efektowną pelerynę. Wielu internautów zachwyciło się tym wizerunkiem.
Leszek Miller nie angażuje się w życie polityczne tak, jak dawniej. Wciąż jednak można go spotkać w eleganckich kreacjach. Tym razem wizyta polityka na festiwalu Pyrkon wywołała dużą ekscytację.
Polityk pojechał na wydarzenie razem z wnuczką, Moniką Miller.
– Bycie dziadkiem to także zrealizowane obietnice, dlatego razem z Moniką Miller odwiedziliśmy fantastyczny festiwal Pyrkon, jedno z największych tego typu wydarzeń w Europie, które co roku goszczą Międzynarodowe Targi Poznańskie – napisał w mediach społecznościowych.
W komentarzach nie zabrakło słów uznania i podziwu.
– Dziś już nic lepszego w internecie nie zobaczę niż Pan Premier w pelerynie, z tarczą i mieczem. Przede wszystkim liczy się dystans do siebie – napisał jeden z internautów.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Katarzyna Cichopek dostała nową pracę w TVP. O czym będzie jej program?
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Tusk próbuje zwabić wyborców Lewicy? Przedstawił ważny postulat! [WIDEO]
źródło: Facebook
