Paweł Kukiz odniósł się do wtorkowej rozmowy Borysa Budki z Onetem. Były lider PO zarzucił muzykowi, że ten „zapewni Kaczyńskiemu rządy do końca kadencji i z tego zostanie zapamiętany”.
— Borys… — napisał Kukiz na Facebooku — SZEŚĆ LAT pytałem i Ciebie i innych z „wierchuszki” Koalicji Obywatelskiej o zmianę ordynacji, sędziów pokoju, referenda… Podobnie Lewicę i wszystkie inne opcje. Nie byliście zainteresowani a szeregowi Wasi posłowie odpowiadali jednym głosem — „NIE CHCEMY zmiany ordynacji, bo jak ludzie będą wybierać (a nie partia) to my nie dostaniemy się do Sejmu” — poinformował na Facebooku lider K’15.
— Pamiętam jednak, jak dawałem Wam, Platformie, lata temu całego siebie, grając darmowe koncerty, reklamując PO w zamian za obietnice JOW. A Wy po dostaniu się do Sejmu i przejęciu władzy zmieliliście 750 tys. Obywatelskich podpisów pod petycja zmiany sposobu wybierania posłów — zaznaczył we wpisie koalicjant Prawa i Sprawiedliwości.
— Nie wierzę Borys, że nie wiedziałeś i Ty i reszta Twoich Kolegów, że rząd PiS zależy od trzech głosów Kukiza a jednak zamiast przed sławetnymi głosowaniami 11 sierpnia rozmawiać ze mną i zobowiązać się do wprowadzenia tych zmian, które są KLUCZOWE dla zaistnienia państwa w pełni demokratycznego, woleliście krzyczeć na Sali Plenarnej „za co się sprzedałeś” — zarzucał Kukiz Borysowi Budce.
„Przejąć z Frasyniukiem i Jachirą Państwo Polskie”
Poseł postanowił również wykorzystać okazję i wbić Koalicji Obywatelskiej szpilę, przywołując postacie Klaudii Jachiry oraz Władysława Frasyniuka.
— Powiedz szczerze — chodzi Wam o to, by odsunąć Witek a potem cały PiS, by przejąć z Frasyniukiem i Jachirą Państwo Polskie i zostawić wszystko po staremu – z sitwami, korupcją i możliwościami medialnych manipulacji. WSZYSCY jesteście siebie warci, pogrobowcy Magdalenki, ale dziś to PiS ma możliwość wprowadzenia zmian, o które niezmiennie walczę od 2015 roku. Kombinuj wiec Borys, co możecie Kukizowi zaoferować… Urzędy, spółki, pieniądze -czyli jednym słowem to, co dla Was WSZYSTKICH, od lewa do prawa, jest istotą „polityki” – nie wchodzą w rachubę… Kombinuj, Borys.
— Tyszką mi teraz nie mydl oczu bo pojęcia zielonego nie mam o czym z nim tam knujecie. A czy Kaczyński wywiąże się z umowy? Nie wiem. Czas pokaże — podsumował polityk.
Przeczytaj również: „Wolałbym, żeby…”. Trzaskowski zapytany o skandaliczne słowa Frasyniuka
źródło: Tysol