Polacy powoli mają już dość lutowej ofensywy zimy. Najnowsze prognozy pogody wskazują na to, że aura w ciągu następnych kilku dni ulegnie diametralnej zmianie.
Czy nadciąga koniec zimy? Przed weekendem synoptycy ostrzegali o powrocie silnych mrozów i temperaturze minus 20 stopni. Poniedziałkowe prognozy na nadchodzący tydzień mówią jednak o gwałtownym ociepleniu i nawet 13 stopni Celsjusza na plusie.
— W sobotę i niedzielę to już jest zupełnie wiosna. W sobotę wartości maksymalne na termometrach pokażą nawet 9-10 stopni, a w niedzielę to 13 stopni Celsjusza — zapowiadał ekspert w rozmowie z Państwową Agencją Prasową.
— Najnowsze prognozy pogody wybitnie pokazują, że pogoda w ciągu kilku dni potrafi się diametralnie zmienić. Według prognoz przed weekendem w nadchodzącym tygodniu miało być -20 st. C. w całym kraju, a teraz jest zupełnie inaczej. Idzie ocieplenie i temperatura w weekend może osiągnąć nawet 13 stopni Celsjusza — przekazał Państwowej Agencji Prasowej rzecznik Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Grzegorz Walijewski.
Rzecznik Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej podał następującą prognozę na najbliższy tydzień:
— W poniedziałek pojawi się sporo rozpogodzeń. Ale miejscami, głównie we wschodniej części naszego kraju należy się spodziewać opadów śniegu — poinformował Walijewski.
Zdaniem rzecznika, we wschodniej Polsce może w tych dniach spaść maksymalnie do 5 centymetrów śniegu.
— Temperatura maksymalna w poniedziałek wyniesie od -8 st. C. na północnym wchodzie oraz ok. -3 st. C. na przeważającym obszarze kraju. Najcieplej będzie nad morzem – ok. zera. Jedynie w górach może być chłodniej do ok. -8 st. C. Wiatr w górach będzie wiał z prędkością do 60 km/h — podkreślił.
Synoptycy przewidują, że noc z poniedziałku na wtorek będzie jeszcze zimna. Potwierdził to Walijewski:
— Na całym północnym wschodzie poniżej -15 st. C., a w niektórych miejscach nawet do -19 st. C. Na wschodzie kraju też poniżej -15 st. C., w centrum i południowa część kraju od -12 st. C. do -8 stopni. Na zachodzie i nad morzem najcieplej. Tam wartości od -3 st. C. do -2 stopni. Na zachodzie i w centrum mogą się pojawić przelotne opady śniegu — przekazał.
Rzecznik IMGW poinformował również, że w najbliższym tygodniu widoczny będzie wielki kontrast pogodowy między północnym wschodem Polski, a pozostałą częścią Polski:
— We wtorek i w kolejne dni przychodzi inna pogoda niż miało to być, ponieważ według prognozy jeszcze przed weekendem wygrywał chłód, gdzie wartości nocami miały spadać na wschodzie poniżej -20 st. C. Jednak według najnowszych prognoz, modeli i wyników pracy synoptyków zmienia się to. Wygrywa raczej to ciepło — mówił ekspert w rozmowie z PAP.
Według danych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, we wtorek najzimniej będzie na wschodzie Polski.
— Na północnym wschodzie ok. -1 st. C., natomiast na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu od -6 st. C. do -4 stopnia. W centrum w pasie od Gdańska do Krakowa od -3 st. C. do -1, ale w zachodnim pasie te wartości będą od zera do dwóch stopni na plusie. Na zachodzie prognozuje się opady śniegu, które zmienią się w opady deszczu, które mogą być marznące — przekazywał Walijewski.
Synoptycy przewidują w nocy z wtorku na środę spadek temperatur na północnym wschodzie do ok minus 10 stopni, w centrum kraju do około minus 5 stopni, a na zachodzie zaś temperatura będzie oscylować wokół zera i jednego stopnia na plusie.
— Z kolei w środę ciepło bardziej wkroczy do Polski. Wartości maksymalne na zachodzie na termometrach będą sięgały nawet do pięciu stopni na plusie — dodał Walijewski. — W Wielkopolsce i południowym zachodzie ok. 3-4 st. Celsjusza. Ciepło będzie wkraczało aż do centrum, gdzie będzie ok. 2-3 st. C., a na wschodzie ok. jeden stopnień na plusie. Na minusie będzie tylko na północnym wschodzie, gdzie będzie ok. -2 st. C. Widać wyraźnie, że w środę ciepło się wleje praktycznie na cały kraj — informował szczegółowo ekspert.
Rzecznik IMGW podał również, że w środę Polacy powinni spodziewać się marznących opadów deszczu w pasie od Gdańska przez Warszawę, aż po Rzeszów.
W czwartek synoptycy przewidują temperatury do ok. 5 stopni na zachodzie, w centrum ok. 2 stopni, na południu ok. 3 st. Celsjusza. Jedynie na północnym wschodzie cały czas będzie ujemna temperatura wahać się będzie od -7 st. C. do -4 st. Celsjusza.
— W piątek cały czas będzie ciepło. Na zachodzie termometry wskażą ok. 6 stopni na plusie, w centrum około 1-2 st. C., a na północnym wschodzie i wchodzie będzie chłodno, ok. -2 st. Celsjusza. W nocy z piątku na sobotę podobna sytuacja. Północny wschód i wchód mroźny do -15 st. C., w centrum ok. -3 st. C., a na zachodzie temperatury dodatnie — podawał ekspert.
Na koniec ekspert prognozuj nadchodzący schyłek zimy:
— W sobotę i niedzielę to już jest zupełnie wiosna. W sobotę wartości maksymalne na termometrach pokażą nawet 9-10 stopni, a w niedzielę to 13 stopni Celsjusza — przekonywał Walijewski.
Biorąc pod uwagę powyższe prognozy, odwrót zimy wydaje się nieunikniony.
Przeczytaj również: Co z koncesją dla TVN24? TVN czeka już rok, są nowe informacje
Przeczytaj również: Biedroń woli Dudę od Śmiszka? Przedziwne Walentynki pierwszej pary Lewicy
źródło: Nczas / PAP