Z najnowszych badań przeprowadzonych na społeczności LGBT wynika, że ta żyjąca w postępowym, otwartym i tolerancyjnym Amsterdamie czuje się prześladowana.
Holenderskie media opublikowały wyniki badań programu EenVandaag przeprowadzonych na reprezentatywnej grupie 3,8 tys. tamtejszych gejów i lesbijek. Wynika z nich, że aż 42 proc. z nich twierdzi, że doświadczyło negatywnego traktowania w związku z ich orientacją seksualną. Były to krzyki, obraźliwe uwagi, a także akty fizycznej agresji.
Zobacz również: I Prezes Sądu Najwyższego wydała zarządzenia w sprawie Izby Dyscyplinarnej w związku z wyrokiem TSUE
Ponad 60 proc. respondentów ma obawy przed publicznym ujawnianiem swojej orientacji seksualnej. 50 proc. ankietowanych obawia się chodzić za rękę ze swoim partnerem, a 54 proc. – publicznie całować się na ulicy. Co ciekawe, powodem poczucia niebezpieczeństwa i źródłem ataków nie są „biali supremacyjni mężczyźni”. Badani zwracają uwagę na agresję młodych mężczyzn pochodzenia arabskiego.
— W związku z pojawieniem się innych kultur w Holandii, w mojej społeczności narasta strach przed ujawnieniem swojej seksualności — cytuje jednego z respondentów telewizyjny program EenVandaag.
Zobacz również: Andrzej Sośnierz szczerze: Uważam, że niepotrzebnie się zaszczepiłem
Kilka dni temu w miejscowości Amstelveen, leżącej niedaleko Amsterdamu, grupa młodych chłopaków pobiła 14-letnią Frederique tylko za to, że przedstawicielka środowiska LGBT nie chciała określić swojej płci. Dziewczynka trafiła do szpitala ze złamaną szczęką i wybitymi zębami.
Dziennik „Trouw” opowiada również historię Daniela i Rabio, homoseksualnej pary z Amsterdamu. W ciągu roku zgłosiła ona dziewięć skarg dotyczących ataków. Para miała być opluwana, słyszeć pogróżki, a nawet być kopana. „Amsterdam tolerancyjnym miastem? To iluzja, tu jest piekło” – powiedział gazecie Fabio.
Z raportu dotyczącego dyskryminacji osób LGBT w stolicy Niderlandów, opublikowanego i przygotowanego na zlecenie Rady Miasta pod koniec lipca, wynika, że ofiary dyskryminacji twierdzą, że napastnikami są najczęściej młodzi ludzie o „nieholenderskim (niebiałym) pochodzeniu”.
— Ofiary cierpią z powodu agresji słownej, a czasem nawet przemocy fizycznej — zauważa dziennik „De Telegraaf”, który omówił badanie.
Zobacz również: Wiceminister rozwoju zdymisjonowana. Premier Mateusz Morawiecki odwołuje członkinię rządu
— Raport o osobach LGBT pokazuje wyraźnie to, co jest przemilczane przez rządzącą miastem od dziesięcioleci lewicę: homofobia jest powszechna wśród marokańskich nastolatków — twierdzi cytowana przez gazetę, radna prawicowej partii JA21 Annabel Nanninga.
Źródło: NCzas.com