Szef koła Konfederacji Jakub Kulesza poinformował, że już niedługo czekają nas zmiany, które niekorzystnie odbiją się na kieszeni i samopoczuciu wielu Polaków.
– Okazało się, że Polska zobowiązała się wobec Brukseli, że w pełni oskładkuje umowy cywilno-prawne. Oskładkowanie miałoby mieć miejsce najpierw umów o zlecenie, potem umów o dzieło. Może pojawić się już od 1 stycznia 2023 roku i dla milionów obywateli oznacza to po prostu o wiele, wiele większe podatki. O wiele, wiele większe opodatkowanie pracy w zamian za tak zwane bieda-emerytury, których prawdopodobnie większość nie doczeka. Rząd do tego dążył z pełną premedytacją i to od lat – powiedział wolnościowiec.
– Dowodem na to jest wpisanie przez wówczas premier Jadwigę Emilewicz do pierwszej tarczy covidowej obowiązku rejestracji tych umów w zakładzie ubezpieczeń społecznych — dodał polityk Konfederacji.
Jakub Kulesza stwierdził, że premier Emilewicz „ukradkiem wrzuciła to do tej tarczy, pomimo że nie miało to nic wspólnego ani z epidemią, ani z lockdownem, ani z obecną sytuacją”.
Szef koła Konfederacji przyznał, że tak jak wtedy PiS zasłaniał się koronawirusem, to teraz zasłania się Funduszem Odbudowy.
– Unia Europejska nam kazała, to za duże pieniążki – skwitował polityk.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Róża Thun krytykuje akceptację KPO: „Komisja Europejska się pospieszyła”
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Rosyjski generał wyjaśnił, dlaczego nie podają liczby poległych żołnierzy. Nikt by tego lepiej nie wymyślił
RZĄD SZYKUJE PEŁNE OSKŁADKOWANIE UMÓW CYWILNOPRAWNYCH POD DYKTATEM BRUKSELI!
— Witold Stoch (@witoldstoch) June 2, 2022
➡️https://t.co/lUVay28xkL pic.twitter.com/oDz31KAEg8
źródło: Twitter