Małgorzata Kidawa-Błońska wystąpiła na antenie RMF FM u Roberta Mazurka. Była kandydatka Koalicji Obywatelskiej na prezydenta zadeklarowała, że jej formacja nie poprze projektu Andrzeja Dudy dotyczącego aborcji. Oprócz tego w programie doszło do zabawnej sytuacji z udziałem wicemarszałek Sejmu.
— Nie poprzemy projektu prezydenta — mówiła Kidawa-Błońska. — Nie wiem jak pan prezydent wyobraża sobie wprowadzenie tego projektu. On tak naprawdę daje wielką uznaniowość w podejmowaniu decyzji — twierdziła. — Jestem zwolenniczką tego, żeby był równy dostęp dla kobiet do mężczyzn.
— Jestem przeciwniczką aborcji, ale są sytuacje, kiedy kobieta musi mieć prawo wyboru (…). Poza tym, cały czas mówimy, że najważniejsze jest dla nas życie i wsparcie, a te kobiety zostają same, nie ma żadnej pomocy. Kiedyś pani premier obiecała pomoc, ale 4 tys. złotych nie rozwiąże dramatu tych rodzin, tych kobiet, cierpienia ich i tych dzieci, które chwilę po urodzeniu albo w czasie porodu umierają — podkreśliła rozmówczyni Mazurka.
— Jeżeli traktujemy Polskę jako państwo prawa, to każdy wyrok Trybunału Konstytucyjnego — czy ja się z nim zgadzam, czy nie — powinien być publikowany — dodała.
— Jestem zwolenniczką tego, żeby był równy dostęp dla kobiet do mężczyzn — powiedziała następnie, co prowadzący audycję Robert Mazurek skwitował głośnym westchnięciem. Głos w sprawie przedziwnej wypowiedzi polityk zabrali także internauci:
— Kazdy lubi o coś walczyć ona o absurdy ,które wypowiada. Będzie to HIT karnawału. W czasie pandemii to jeszcze się powstrzymają
— Pani Małgorzato nareszcie! Po raz pierwszy się z Panią zgadzam! Tak jest ma być równy dostęp kobiet do mężczyzn, jednak z paroma wyjątkami, a o wyjątkach jako gentelman nie wspomnę 🙂 Panowie ale Wy wiecie o jakie „wyjątkowe” panie mi chodzi, czyż nie ? 😉
— Kiedy komunisci zaczną walczyć o równy dostęp wszystkich ludzi do wody i żywności?
źródło: RMF FM