Kandydatka KO na prezydenta Kidawa-Błońska pochwaliła się wizytą na warszawskim bazarku. Całe wydarzenie uwieczniła na krótkim nagraniu, które następnie wrzucono na Twittera.
— Zrobiłam bardzo proste zakupy, kilogram ziemniaków, trzy jabłka, włoszczyzna, z ekstrawagancji kupiłam sobie pęczek kolendry — powiedziała Kidawa-Błońska w rozmowie z mediami.
Wicemarszałek Sejmu opowiedziała, że przeprowadziła rozmowy ze sprzedawcami. Ci skarżyli się jej na podwyżki cen.
— Pan Waldek, który tu pracuje, mówi, że nie podnosiłby cen, gdyby nie zdrożały ceny prądu, kwoty ubezpieczeń, paliwo, składki na ZUS. Wszystko drożeje — oceniła Kidawa-Błońska.
Kandydatka KO na prezydenta podkreśliła, że to wszystko jest odpowiedzialnością PiS-u, który popełnił wiele błędów.
— Sprzedawcy i kupujący mówią jasno: Ceny w Polsce zwariowały. Polacy nie mogą odpowiadać za błędy PiS-u. Chcą wiedzieć, że ceny są stabilne. Panie Prezydencie, dlaczego nie zwołał Pan Rady Gabinetowej w tej sprawie? Proszę reagować — podkreśliła polityk.
.@M_K_Blonska: Sprzedawcy i kupujący mówią jasno: Ceny w Polsce zwariowały.
Polacy nie mogą odpowiadać za błędy PiSu. Chcą wiedzieć, że ceny są stabilne. Panie Prezydencie, dlaczego nie zwołał Pan Rady Gabinetowej w tej sprawie? Proszę reagować.#PrawdziwaPrezydent #Kidawa2020— #KIDAWA2020 (@kidawa2020) March 3, 2020
1 kg ziemniaków = 2 zł
3 jabłka /około 60dkg/ 0,6 x 2,50 = 1,50zł
włoszczyzna = 5zł
kolendra = 3zł
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
Razem 11,50Droga Pani Marszałek @M_K_Blonska, nie wiem jak Pani mogła zapłacić 17 złotych????????
Doją Was tam ostro w Warszawie???????? pic.twitter.com/xHcsnR7TtH— PikuśPOL ???????? ???? (@pikus_pol) March 3, 2020
źródło: dorzeczy.pl