Według doniesień Wirtualnej Polski, rząd planuje wprowadzenie wysokich kar za „fałszywe informacje” dotyczące epidemii. Projekt ustawy miałby uderzyć głównie w osoby, które nie ufają w dobre intencje lekarzy i producentów szczepionek.
Jak donosi Wirtualna Polska, rząd szykuje kary za fake newsy na temat obecnej epidemii zdrowotnej.
W sprawie wcześniej wypowiedział się prof. Krzysztof Simon, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. Rządowy ekspert ds. pandemii ostro wypowiada się o osobach, które nie przestrzegają reżimu sanitarnego, a także nie chcą się szczepić. W związku z trwaniem na froncie podtrzymywania globalnej narracji ekspert otrzymuje liczne groźby.
Lekarz otrzymał ochronę, lecz jak podaje Wirtualna Polska, problem jest znacznie większy niż się wydaje i dotyczy dużo większej liczby przedstawicieli środowiska medycznego.
Bat na antyszczepionkowców?
W związku z powyższym, rząd proponuje projekt ustawy „o ochronie zdrowia publicznego przed następstwami rozpowszechniania treści nieprawdziwych dotyczących wirusa SARS-Cov-2 i treści przestępczych kierowanych wobec osób wykonujących zawód medyczny”. W temacie wypowiedział się pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa Janusz Cieszyński.
— Platformy internetowe podejmują wprawdzie działania na rzecz zwalczania hejtu i nieprawdziwych informacji, nie są one jednak ani jednolite, ani wystarczające, a oba zjawiska nasiliły się w ostatnim czasie — wskazywał polityk, dopatrując się licznych przypadków mowy nienawiści, jakiej mają się dopuszczać Polacy wobec środowiska medycznego.
Zmiany miałyby uderzyć we wlaścicieli serwisów społecznościowych. Każdy z portali posiadający co najmniej milion użytkowników będzie zobowiązany do ustanowienia w kraju swojego przedstawiciela, do którego będzie można zgłaszać groźby lub treści nieprawdziwe.
— Ma on być znany z imienia i nazwiska, a jego dane kontaktowe mają być zamieszczone na stronie serwisu — mówi Cieszyński. — Przedstawiciel ten będzie musiał mieć wykształcenie lekarskie przynajmniej w stopniu doktora habilitowanego.
Portale będą miały 24 godziny na reakcję na zgłoszenie i jeżeli w tym czasie do niej nie dojdzie, portalom grozić będą kary od 50 tysięcy do nawet miliona złotych.
źródło: Do Rzeczy
Chcą kontrolować wszystko i wszystkich, to już nie wolność.
Simon w listopadzie 2019 roku brał pieniądze na badania od Pfizera – informacja o tym znajduje się na stronie Wiley Online Library. Nazwisko profesora znajduje się w liście na stronie Wiley Online Library. Mowa o badaniu pt. „Rzeczywiste doświadczenie z produktem Grazoprevir/Elbasvir w leczeniu wcześniej „trudnych do wyleczenia” pacjentów zakażonych wirusem zapalenia wątroby typu C genotypem 1 i 4?. Ze strony dowiadujemy się, że Simon otrzymał doradztwo od: AbbVie, Gilead, Merck, Alfa-Wassermann, Novartis, Lilly i Bayer, a także pozyskał finansowanie badań od: AbbVie, Allergan, Bayer, EISAI, Gilead, Intercept i Pfizer. Sam fakt pobierania środków na badania nie jest niczym nadzwyczajnym. To normalna praktyka. Jednak lepiej by było dla wiarygodności profesora, gdyby sam o tym wspomniał, zanim stał się jednym z głównych propagatorów szczepionek Pfizera w polskich mediach. Teraz trudno będzie brać go za obiektywnego eksperta, skoro ta sprawa wyszła już na jaw. Zgodnie z Kodeksem Etyki Lekarskiej, lekarze oraz lekarze dentyści nie powinni brać udziału w żadnych promocjach i reklamach. Chodzi nie tylko o reklamy leków – tego bowiem zabraniają przepisy prawa farmaceutycznego – lecz także innych produktów. Przepisy Kodeksu Etyki Lekarskiej stanowią: Art. 1. 3. Naruszeniem godności zawodu jest każde postępowanie lekarza, które podważa zaufanie do zawodu. Art. 63. 1. Lekarz tworzy swoją zawodową opinię jedynie w oparciu o wyniki swojej pracy, dlatego wszelkie reklamowanie się jest zabronione. 2. Lekarz nie powinien wyrażać zgody na używanie swego nazwiska i wizerunku dla celów komercyjnych. Faszystowski zamordysta ,lobbysta koncernów farmaceutycznych simon. Wobec prawa, jeśli jesteśmy równi, to równi jesteśmy także w obowiązkach. Mamy obowiązek zaszczepić całą rodzinę simonów wielokrotnie wszystkimi dostepnymi tzw. szczepionkami. On nie jest prawnym obowiązkiem – jest obywatelskim obowiązkiem, więc wszyscy słowianie do dzieła , aby jak najszybciej wyszczepić wszystkich simonów…są zagrożeniem dla całego narodu słowiańskiego… „Z uwagi na art. 165 kk, czyli możliwości sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób pochodzenia słowiańskiego…” …. Nie martw się simon ,czy ty jesteś ,czy cię nie ma, to nie ma znaczenia dla całego społeczeństwa słowiańskiego,w końcu taki czas nadchodzi dla każdego…..