Janusz Korwin-Mikke był gościem Adriana Klarenbacha na antenie TVP Info. Polityk podkreślił, że obecnie państwo zbyt mocno ingeruje w życiu obywateli.
— Słyszałem, że za komuny to państwo robiło wszystko, a teraz działamy sami. Otóż chciałem przypomnieć: za komuny górale robili oscypki, jakie chcieli, a teraz stoi nad nimi urzędnik i kontroluje jakość oscypków. Za komuny nie musiałem się zapinać pasami w samochodzie, teraz muszę — powiedział poseł Konfederacji.
Zobacz również: Nowy regulamin Facebooka przeraża: „Cenzura bez białych rękawiczek”
— Za komuny mogłem mleko niepasteryzowane zostawić na zsiadłe, a teraz nie mogę. Za komuny jak była epidemia grypy azjatyckiej, to 25 tys. ludzi umarło i nie kazano nosić maseczek, a teraz rząd każe. I pani mówi, że teraz ludzie mają inicjatywę — dodał Korwin-Mikke.
Polityk Konfederacji nie pierwszy raz twierdził, że teraz „rząd chce robić wszystko”, nie pozostawiając nic obywatelom.
źródło: nczas.com