Krystyna Janda należy do tego grona celebrytów, którzy zaszczepili się na COVID-19 przed czasem, to znaczy w terminie zarezerwowanym dla personelu medycznego. Jan Śpiewak zbulwersowany zachowaniem aktorki powiedział, co o tym wszystkim myśli.
Od 27 grudnia w naszym kraju ruszyły szczepienia na koronawirusa. Adresatami pierwszej 0 grupy mieli być pracownicy służby medycznej, personel pomocniczy i administracyjny w placówkach medycznych. Okazało się jednak, że szczepionki zdążyły już dotrzeć do innych grup. Przeciwko koronawirusowi zaszczepił się były premier Leszek Miller, a także aktorka Krystyna Janda wraz z rodziną. Wśród dziennikarzy Polsatu zaszczepili się Wiktor Zborowski oraz Krzysztof Materna.
— Trwająca w WUM akcja szczepień została już odnotowana w licznych mediach. 450 szczepień Agencja Rezerw Materiałowych przekazała do CM WUM jako dodatkową pulę dawek, odrębną od puli szczepionek przeznaczonych dla etapu zerowego akcji. Dzięki temu szczepienia rozpoczęto jeszcze w tym roku. Pomimo zrozumienia dla korzyści ze szczepień przeciw COVID-19 wiele osób wyraża obawy co do jej bezpieczeństwa. Tym większą rolę odgrywa udział naszej społeczności w promowaniu szczepień poprzez udział w tej akcji. Zgodnie z sugestią NFZ szczepieniami w dniu dzisiejszym objęto też szereg osób ze świata kultury m.in. aktorów, kompozytorów, reżyserów, którzy będą promować w Polsce ideę szczepień przeciw COVID-19 — czytamy na stronie internetowej uczelni.
Zobacz również: Zmiany w podatkach. To nie spodoba się Polakom pracującym za granicą
Zachowanie artystów bardzo nie spodobało się Janowi Śpiewakowi. Aktywista opublikował więc wpis na Facebooku, w którym dał reprymendę Krystynie Jandzie.
— Zwracam się do Pani nie z prośbą, nie z życzeniem, ale z żądaniem. Jest Pani osobą publiczną. Od lat komentuje Pani wydarzenia publiczne. Na swoim profilu umieszczała Pani wielokrotnie pełne pogardy do osób biednych i inaczej myślących wpisy. Ocierały się one nawet o rasizm. Jednocześnie czuje się Pani, żyjąc dzisiaj w Polsce — cytuję Pani słowa — jakby „ktoś na Panią nasrał”. Dzisiaj „nasrała” Pani na wszystkich Polaków. Wykorzystując swoje koneksje, wepchnęła się Pani bez kolejki na szczepienia w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Przyjęła Pani dawkę szczepionki, która powinna była zostać przekazana lekarzom, pielęgniarkom i ratownikom medycznym, którzy na co dzień narażają swoje życie w walce z pandemią. Mam nadzieję, że przez Pani działanie nikt nie umrze — napisał Jan Śpiewak.
źródło: pudelek.pl