Jarosław Jakimowicz po raz kolejny zszokował media. Prezenter TVP Info oburzył się na widok tęczowej flagi, która zawisła obok flagi biało-czerwonej. Kiedy policja i straż miejska nie miały zamiaru w tej sprawie interweniować wziął sprawy w swoje ręce.
Jakimowicz opublikował komentarz z całej relacji na Twitterze.
– Na Belwederskiej od 2 dni nad flagą Rzeczpospolitej wisi – na jednym drzewcu – większa tęczowa flaga. Dzwoniłem wczoraj do Straży Miejskiej, żeby przy tak wielkim święcie, jak Dzień Flagi, tę tęczową zdjąć. Dziś rano widzę znów wisi – wstyd – napisał prezenter, a następnie zaapelował do policji o interwencję.
– Tam jakaś szmata wisi nad polską biało-czerwoną flagą w Dniu Flagi. Jest pewien rytuał, obowiązek szanowania tej flagi. Dzwoniłem na Straż Miejską i od dwóch dni nie reagują, mówiłem dziś o tym w telewizji, możecie to zdjąć? – pytał zbulwersowany.
Kiedy było już jasne, że funkcjonariusze się w tę sprawę nie zaangażują, Jakimowicz sam zdjął flagę i ją wyrzucił.
– Przed chwilą podskakiwałem jak głupi zając do tej flagi. To jest to gó***, które poleciało tam – wyjaśnił.
Nagranie z całego zajścia zostało już usunięte z mediów społecznościowych.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Staruszka zniszczyła Tuska: „To jest łobuz! On by Polskę zniszczył” [WIDEO]
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Donald Tusk: To są znaki nadziei, że zło nie musi zwyciężać
źródło: wprost.pl, Instagram.com