Sławomir Mentzen w rozmowie z Tomaszem Sommerem wyjawił swoje plany na nowy rok. Przypomniał, że Konfederacja nie może liczyć na sprawiedliwe traktowanie przez media głównego nurtu, dlatego pozostają jej media społecznościowe.
– Jesienią – o ile nie wystąpią nadzwyczajne okoliczności – odbędą się wybory parlamentarne. Konfederacja, która w minionym roku straciła kilka punktów procentowych w sondażach, zdaje się odrabiać straty. Pracownie, które ostatnio plasowały KWiN pod progiem wyborczym, publikują już wyniki w okolicach 6-7 proc. A te sondażownie, u których Konfederacja miała zazwyczaj nieco lepsze notowania, przewidują poparcie blisko dwucyfrowego – powiedział prezes Nowej Nadziei.
Polityk podkreślił, że przed nami wyjątkowo trudny rok, w którym trzeba będzie dać z siebie wszystko.
– W zasadzie nie mamy zbyt wielu sojuszników. W Telewizji Polskiej praktycznie nas nie ma. Sam nie byłem już prawie dwa lata w TVP, a w TVN od ponad dwóch lat. Czasami pojawiam się tylko w Polsacie. Przede wszystkim trzeba stawiać na media społecznościowe – stwierdził Mentzen.
– Trzeba wykorzystywać algorytmy mediów społecznościowych, tworzyć wiralowe treści. Po to, żeby ludzie niezwiązani z polityką, mieli okazję dowiedzieć się co mamy w głowach, co myślimy. Przede wszystkim zamierzam stawiać na internet: TikToka, Instagrama, Facebooka, YouTube’a – dodał.
Konfederacja stawia na TikToka?
Przytoczył także statystyki swoich nagrań na TikToku, które zbierają coraz więcej fanów i wyświetleń. Dodał, że niegdyś taką popularnością cieszył się Facebook, jednak te czasy dawno minęły.
– Chcę tworzyć dużo treści, tak żebym wyskakiwał ludziom z lodówki. Namawiam kolegów z Konfederacji, aby również szli tą drogą, ponieważ tam w tym momencie nie mamy konkurencji – mówił lider Konfederacji.
W tym miejscu nawiązał do Facebooka, który obecnie traci zasięgi. Wcześniej jednak rządził na nim Janusz Korwin-Mikke.
– Facebook w roku 2014 czy 2015 był świetnym narzędziem do przekazywania swoich treści, ale wtedy mało który polityk działał na Facebooku. To była wielka zasługa Janusza Korwin-Mikkego, że włożył tyle pracy w Facebooka. Obecnie mamy TikToka, który jest ważniejszy niż Facebook w 2014 roku i na którym konkurencja jest mniejsza. To jest 'broń masowego rażenia’ i należy z niej skorzystać – nie ma wątpliwości Mentzen, który kilka miesięcy temu przejął schedę po Korwin-Mikkem w partii – zaznaczył polityk.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Stan zdrowia Kaczyńskiego. Są nowe informacje
źródło: YouTube