Pomimo zrealizowania najważniejszego z kamieni milowych, Polska wciąż nie otrzymała środków z KPO. Likwidacja Izby stanowiła jeden z warunków KE, by uruchomić wypłatę należnych pieniędzy.
„Zmieni się władza, to do Polski wpłyną środki z KPO” – powiedziała wiceprzewodnicząca PO Izabela Leszczyna, która była gościem „Rzeczpospolitej”. Posłanka została zapytana, czy jeżeli zmieni się władza, to wówczas dopiero nasz kraj otrzyma środki z KPO.
– Natychmiast. To jest tak proste – prawdziwa likwidacja Izby Dyscyplinarnej i powołanie niezależnego sądu w to miejsce, likwidacja „ustawy kagańcowej”, czyli pozwolenie sędziom na zadawanie pytań prejudycjalnych i przywrócenie do orzekania sędziów, którzy bezprawnie zostali pozbawieni tej swojej kompetencji. Tu sędzia Tuleya jest już takim sztandarowym przykładem – powiedziała poseł PO, dodając, że koniecznie musi wygrać demokratyczna opozycja.
Co dalej ze środkami z KPO?
Temat otrzymania przez Polskę środków z KPO wydaje się nie mieć końca. Pomimo wypełnienia najważniejszego z tzw. kamieni milowych wciąż nie otrzymaliśmy żadnych środków z unijnego Funduszu Odbudowy.
Przypomnijmy, że prezes PiS rozmawiał z tygodnikiem „Sieci” i obiecał zaostrzenie kursu wobec UE.
– Premier Jarosław Kaczyński o relacjach z Brukselą: Dalej nie możemy się cofać. Wykazaliśmy maksimum dobrej woli. Ale ustępstwa nic nie dały. Była umowa – z naszej strony dotrzymana. Z tamtej złamana. Czas wyciągnąć wnioski – napisano na okładce.
Kaczyński dodał, że jeśli tylko partia rządząca wygra wybory, to będzie zmuszony „ułożyć po nowemu stosunki z UE”.
– Nie może być tak – i nie będzie – że Unia wobec nas nie uznaje traktatów, umów, porozumień – przyznał lider obozu rządzącego.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: „Niepolscy Polacy się denerwują”. Nie uwierzysz, co powiedział o. Rydzyk
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Tak podrożały produkty w Biedronce. Wystarczyło kilka dni. Jest komentarz sieci
źródło: Rzeczpospolita