W obliczu postępujących obostrzeń w dobie szalejącej epidemii koronawirusa, coraz większa liczba aktorów ma problemy z zarabianiem pieniędzy. Barbara Garstka, pracująca w Teatrze Syrena udzieliła wywiadu dla „Wysokich Obcasów” żaląc się na swoją obecną sytuację.
— My, artyści, zawsze pomagamy potrzebującym. Pomagaliśmy medykom, nauczycielom, chorym dzieciom, sprzedawcom chryzantem. Dlaczego, gdy jesteśmy w potrzebie, wy nas, do cholery, nie wspieracie? — pytała Barbara Garstka.
Kolejne restrykcje wprowadzane przez rząd uniemożliwiają działalność jakimkolwiek instytucjom kulturalnym w Polsce.
— Wszystkie instytucje kulturalne zostają zamknięte, bo chcemy zmniejszyć ruch społeczny, mobilność społeczną — poinformował Mateusz Morawiecki.
W związku z nowym rozporządzeniem aż do 29 listopada 2020 r. zamknięte będą teatry, kina, muzea i inne instytucje kultury. Decyzji tej sprzeciwiło się wielu artystów, aktorów i ludzi kultury, ze względu na ograniczone możliwości pozyskiwania pieniędzy w tym trudnym czasie. Do tego grona zalicza się Barbara Garstka, aktorka serialowa, która od kilku dni zmuszona jest pracować w salonie meblowym.
— Sytuacja jest tragiczna — wyznała aktorka.
Barbara Garstka, aktorka znana m.in. z popularnych seriali, która musiała się całkowicie przebranżowić wyznała, jak wygląda jej obecna sytuacja.
— Mój kolega z teatru pracuje na Uberze, kilku innych nie może znaleźć zajęcia, bo się z nich wyśmiewają, że aktorzyny szukają pracy, trzeba było sobie wybrać inny zawód. Ludzie z dnia na dzień zostali na garnuszku dziewczyny, chłopaka, rodziców. Pewnie, że możemy się ratować w różny sposób, ale to nie o to chodzi. My chcemy godnie żyć, chociażby za najniższą krajową — kontynuowała Garstka.
Aktorka zdradziła, że sama angażuje się w Strajki Kobiet i walczy o zmiany w Polsce.
— Wiedziałam, że muszę powiedzieć o kulturze. I wykrzyczałam swoje rozczarowanie, gniew, gorycz i sprzeciw na upokarzanie nas. Wiem, że ludzie nie wiedzą, za ile my gramy (200 zł za spektakl w jednym z teatrów), i z czym się borykamy. Od marca zagrałam cztery spektakle — dodała.
W rozmowie z gazetą zauważyła, że środowiska twórcze przeżywają wielki strach, jednak ona osobiście nie zamierza się poddać.
— Nie dam złamać sobie kręgosłupa, uczyli mnie tego wielcy artyści, z którymi stałam na scenie — że trzeba bronić swoich wartości. My niesiemy prawdę o człowieku, niesiemy kulturę — mówiła.
źródło: wiadomosci.onet.pl
No dprady, tragedia. Aż korci, by rzucić się pod samolot…
którzy wielcy artyści?? ta co czuje się obsr….na czy inny pijaczyna??? niestety ostatnie lata pokazały jak mało zostało z tej wielkości wśród „artystów”. Drzesz szaty że zarabiasz grosze?? inni ludzie tak żyją na co dzień i nie stękają. Czujesz się gorsza bo stałaś się taka zwyczajna???? może dobrze że koronka przyszła
Popieram przedmówcę. Mi Covid dał zarobić 🙂 ruch w nieruchomościach jest srogi. Ludzie zamiast w żydowskich bankach trzymać siano wolą inwestować w nieruchomości, remonty się robią, wykończenia się robią, hajs się zgadza, Stawki rosną 🙂 bo studenciaki nie potrafią przeczytać instrukcji na worku zaprawy, żeby ją poprawnie umieszać! Sami to sobie zrobiliście! Ile czytałem tych starych mistrzów: „trzeba było brać chautury, żeby przeżyć” trzeba było myśleć w szkole średniej że przydałby się konkretny fach, a teraz to się kobiecino nad sobą nie użalaj, bo znam masę ładniejszych od Ciebie co po magazynach zapierdalają z paleciakiem i nie płaczą.
Jak większość Polaków pracujący w sklepach, urzędach, dziadowskich firmach… Dla jaśnie pani to tragedia, a dla wielu Polaków dzień powszedni, bez alternatywy na lepsze jutro. Rzygam tak zwanymi celebrytami i gwiazdami, jest to ścierwo absolutne, alkoholicy, narkomani… Zabierają głos w każdej istotnej sprawie, nie mając nic do powiedzenia!!! Ścierwo!!!