Jarosław Gowin, były współpracownik PiSu okazuje się stać na drodze do porozumienia wyborczego opozycji – część sił opozycyjnych nie chce polityka na listach, wskazując na fakt, że jeszcze niedawno łączyły go bliskie stosunki z partią Jarosława Kaczyńskiego i sam należał do grupy trzymającej władzę. Lider jednego z opozycyjnych ugrupowań nie pozostawia złudzeń, co do losu, jaki czeka omawianego polityka.
Pomysł startu opozycji z jednej listy wyborczej wrócił wskutek spotkania dwóch byłych prezydentów: Aleksandra Kwaśniewskiego i Bronisława Komorowskiego. Okazuje się jednak, że na drodze do porozumienia stoją kwestie personalne, m.in. stanowisko przedstawicieli opozycji wobec Jarosława Gowina.
Przeszłość polityka
Jarosław Gowin to lider partii Porozumienia, która do niedawna była koalicjantem Jarosława Kaczyńskiego, wchodząc w skład ZjePu [„Zjednoczona Prawica” to formalna nazwa rządzącej koalicji – red.]. Sam szef Porozumienia przez lata był nawet ministrem i wicepremierem w rządzie ZjeP. W sierpniu 2021 roku Mateusz Morawiecki złożył do prezydenta Andrzeja Dudy wniosek o odwołanie szefa Porozumienia z wszystkich funkcji rządowych. Już nazajutrz prezydent wydał zgodę na usunięcie Gowina z rządu, a jego niewielka partia ogłosiła wystąpienie ze ZjePu.
Kto przeciw szefowi partii Porozumienie?
Na wspólnej liście nie chce polityka widzieć przede wszystkim Lewica. Swoje zdanie na temat omawianego polityka przedstawił również lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk.
CZYTAJ TEŻ: Podwyżki cen prądu nawet o 900 procent. Donald Tusk: PiS sprowadził na Polskę czasy ciemne i zimne
CZYTAJ TEŻ: Poseł Platformy uderzył w Kaczyńskiego: „Rosyjski agent mówiłby takim właśnie językiem”
–Nie mam zamiaru kwestionować tego, że poseł Gowin zmienił pogląd na świat. Ale powiem brutalnie: poseł Gowin będzie jednak raczej rozliczany, a nie będzie rozliczał – mówił były premier.