Mecenas Roman Giertych zemdlał podczas przeszukania przez CBA jego willi w Józefowie. Adwokat znalazł się w grupie zatrzymanych na wniosek Prokuratury Regionalnej w Poznaniu.
Roman Giertych prawdopodobnie nie wytrzymał stresu i stracił przytomność. Został wyniesiony z domu na noszach i karetka przetransportowała go do szpitala.
Zatrzymanie adwokata związane było ze sprawą wyprowadzenia olbrzymiej kwoty opiewającej niemal na 92 mln zł z giełdowej spółki deweloperskiej.
Sam zainteresowany odniósł się do sprawy na Twitterze, komentując, że celem jego zatrzymania jest „przykrycie katastrofy epidemicznej rządu PiS”.
Zobacz również: Roman Giertych i Ryszard Krauze zatrzymani przez CBA. Prokuratura zapowiada zarzuty
CBA przeszukało willę Giertycha w Józefowie oraz jego kancelarię adwokacką na Nowym Świecie w Warszawie. Podczas wykonywanych czynności adwokat zasłabł. Jak dowiadujemy się od jego córki, Giertych zemdlał w toalecie, do której wszedł w towarzystwie funkcjonariusza CBA.
źródło: tvp.info