Wojciech Cejrowski słynący ze swoich mocnych i dobitnych komentarzy porównał współczesne realia na świecie do Europy za czasów Hitlera. Podróżnik często przedstawia swój punkt widzenia w serii „Studio Dziki Zachód”, nawiązując do bieżącej sytuacji społecznej i politycznej.
Tym razem Wojciech Cejrowski stwierdził, że noszenie maseczek jest zupełnie bez sensu.
— Hitler nas straszył tyfusem, że od Żyda dostaniesz wszów i wszy Ci wszczepią Tyfus. Śmiertelność Tyfusu to 60 procent. Teraz nas straszą COVID-em i wykorzystują taki sam sposób, ten stary lewar. Tu chodzi o wzbudzenie strachu i nienawiści ludzi do swoich sąsiadów. Chodziło o to, żeby Niemiec, który zobaczył Żyda, żeby go nienawidził, ale jeszcze, żeby się go fizycznie bał. Teraz ten „zdemaskowany” człowiek, który po wielu miesiącach lockdownów stwierdził we własnym rozumie, że to chyba jakoś jest inaczej z tą chorobą. Ja wystawiałem się tyle czasu i nie zachorowałem albo przechorowałem i nie bolało — oznajmił podróżnik.
Zobacz również: PILNE! Strzały w sejmie. Ranna jedna osoba
Cejrowski zauważył, że w społeczeństwie narasta pewien podział na tych, którzy zagrażają innym, i na tych, którzy są posłuszni:
— Ten człowiek, który wyszedł spod maski, będzie traktowany tak, jakby był w jarmułce albo z gwiazdą na ramieniu przez swoich sąsiadów, jako zagrożenie życia — mówił i dodał, że sam doświadczył niechęci w związku z brakiem maseczki. Opisał więc sytuację z perspektywy poszkodowanego.
Zobacz również: Aktywistka Babcia Kasia na Strajku Kobiet: „Zdarto ze mnie majtki”
— Podchodzi jakiś gnojek i mówi: „Ty!” do mnie, czego się w Ameryce nie robi. Tutaj na południu się mówi „sir” do starszej osoby. „Ty! A gdzie masz maskę?” No to ja mu powiedziałem, gdzie mam maskę. „W d*pie!” — mu powiedziałem, że mam maskę”. Dokładnie tak mu powiedziałem, bo mnie zaatakował fizycznie i wtedy się na chwilę zatrzymał — relacjonował Wojciech Cejrowski.
Źródło: pantarhei24.com
No cóż, kultura chama i tyle
A ten co Cejrowskiego zaczepił miał mentalność faszysty … i chyba ten gatunek znacznie bardziej niebezpieczny, bo tylko krok dzieli go od bycia wyznawcą hitlerowskiego porządku świata.
Faktycznie jak ten cham mógł mu kazać maseczkę założyć?!
Inteligent się odezwał covidiota maseczkowy
Cejrowski ma rację. Mieszkam we Francji i pomimo obowiązku noszenia masek jeszcze nigdy jej nie założyłem. Przeszedłem Covida jeszcze w marcu. Na dzień dzisiejszy mam 97% przeciwciał, jak wykazują testy serologiczne. W tym czasie jak byłem w szpitalu w mediach mówili, że szpitale były przepełnione. Wielka ściema.To jest zamordyzm i wielka tresura ludzi. Nadal chodzę bez maski wszędzie. Nikt nie będzie narzucać mi swoich idiotycznych poglądow.
Co to znaczy 97% przeciwciał ? 🙂 Przeciwciała mierzy się w IU/ml jeśli już, nie w procentach. 97% od czego ? Musi być jakiś punkt odniesienia.
Maseczka ma sens gdzieś w sklepie ale nie dłużej jak 30 min .Problemem są ci co noszą ją tygodniami hodując w niej bakterie i wirusy ewentualnie.
no cóż, wojtuś idiotą jest i tyle. pokozaczyć może w necie. @tolkmen zresztą nie lepszy. Na pradze dostałby w ryj i zaraz by majtki na ryj naciągał
Sam potwierdzasz jaka hołota tam mieszka na tej twojej pradze. Swoją drogą tylko idioci wierzą w skuteczność tych szmat na nosie.
W punkt – Rafał trzeba się bronić przed zidiociałym tłumem ;(
dokładnie ,jak ktoś kiedyś powiedział nie poddawać się filozofii tłumu .Nie stać w tym stadzie baranów tylko obok
kozak w necie, pizda w świecie…
O sobie mówisz?
W ryj to ty co noc dostajesz ale pytonga.
a ja bym na pradze nasrał do reklamówki i dał Ci ją w orezencie
O proszę kolejny intelektualista, naprawdę jesteś pewien Gamoniu co wypisujesz, nie obrażaj ludzi z Warszawy słoiku.
Delikatnie mówiąc , elegancji w tej odpowiedzi nie było . Nie ma się co chwalić .
Są sytuacje, ze nie ma co bawić się w uprzejmości tylko walnąć w ryja.
Co za brednie, na warszawskiej Pradze prędzej w mordę dostaniesz za złe odezwanie się do kobiety niż za brak maseczki.
Ale abstrahując od tego waszego gadania, nad morzem prawie nikt nie nosi maseczek (w sklepach, aptekach w knajpach siedzi się obok siebie) i tak samo w górach.
A ludzie przyjeżdżają do swoich miast i znowu szaleństwo w głowach.
Kiedy ludzie zaczną myśleć?