Dziennikarz Paweł Miter został dziś rano zatrzymany przez Centralne Biuro Śledcze Policji. O sprawie poinformował w mediach społecznościowych dziennikarz tygodnika „Do Rzeczy” Cezary Gmyz.
Dziennikarz „Gazety Warszawskiej” Paweł Miter oraz dwie inne osoby miały dopuścić się szantażu podczas przygotowywania materiału prasowego. Wszyscy usłyszą w prokuraturze zarzut szantażu oraz działania w zorganizowanej grupie przestępczej.
— Pod pozorem przygotowywania materiału prasowego on oraz dwie inne osoby zażądały od przedsiębiorstwa mleczarskiego czterech milionów złotych za odstąpienie od publikacji — napisał Cezary Gmyz w serwisie Twitter.
— Zatrzymani usłyszą również zarzut działania w zorganizowanej grupie przestępczej. A teraz już drodzy redaktorzy możecie robić swój stary numer — przeczytaj twitt Gmyza, zacytuj twitt Mitera z rana, zadzwoń do prokuratury lub na policję, potwierdź i podaj jako własnego newsa — dodał publicysta.
— Od dawna powtarzam, że Paweł Miter dla mnie nie jest żadnym dziennikarzem tylko notorycznym mitomanem, skazanym prawomocnie za wyłudzenie przestępcą
Paweł Miter jest związany z „Gazetą Warszawską”. Dziennikarz zasłynął sprawą prowokacji z udziałem sędziego Ryszarda Milewskiego.
Przeczytaj również: Warszawa: Aktywistki LGBT obszczekały katolików grających na dudach
źródło: Do Rzeczy