Prezydent Andrzej Duda skomentował rosyjskie groźby, które padły pod adresem Polski. – Spokojnie, spokojnie – powiedział Andrzej Duda, który gościł w TVN 24.
W piątek do Polski przybył Joe Biden. Wizyta amerykańskiego polityka miała cel mobilizacyjny. Biden podziękował Polsce za pomoc humanitarną dla Ukraińców i podkreślił wagę współpracy w ramach NATO.
Prezydent Andrzej Duda mówił o symbolicznej roli tej wizyty, a także o szansach stałych baz USA w naszym kraju.
– Nawet jeśli ta obecność nazywa się obecnością rotacyjną, to ta rotacja ma charakter stały, bo ona się dzieje ciągle. Ta obecność się przekształca, bo jest dowództwo dzisiaj amerykańskie zlokalizowane w Poznaniu i tam są oficerowie, których rodziny są tutaj obecne. Natomiast teraz ta sytuacja rzeczywiście ogromnie przyspieszyła – zaznaczył przywódca RP.
Duda został również zapytany o potencjalną inwazję Rosji na Polskę i miał w tej kwestii zdecydowane zdanie.
– To, że słyszymy jakieś pogróżki ze strony publicystów rosyjskich, czy nawet jakichś tam polityków rosyjskich… spokojnie, spokojnie. Wszystkie znaki i informacje, które mamy wskazują na to, że nawet gdyby Rosja chciała, nie ma dzisiaj najprawdopodobniej takie zaplecza militarnego, żeby była w stanie dokonać inwazji na żadne poważne państwo – dodał polityk.
źródło: fakt.pl