Dawid Podsiadło rozmawiał z Kubą Wojewódzkim i Piotrem Kędzierskim w Onecie. Udzielił wówczas odpowiedzi dotyczącej swojego nastawienia do Kościoła katolickiego. Wyjaśnił, że planuje dokonanie aktu apostazji.
Muzyk wydał niedawno swoją nową płytę pt. „Lata Dwudzieste”. Wyjaśnił, że jest to pewnego rodzaju podsumowanie ostatniej dekady jego życia.
Jedną z głośniejszych piosenek jest „POST”, w której muzyk atakuje Kościół katolicki i wytyka mu hipokryzję.
W programie u Kuby Wojewódzkiego Podsiadło przybliżył motywacje swojej decyzji o apostazji. Dodał, że przed jej dokonaniem powstrzymuje go jedynie „katolickie poczucie winy”.
– Ja jestem krok dalej, bo udało mi się zdobyć ten akt chrztu i teraz jak będę w rodzinnych stronach i wygospodaruję czas na to, to poprosiłbym o tę apostazję. Nie chcę zaburzać statystyk i korzystać z przywilejów organizacji, z którą niewiele mnie łączy – mówił muzyk.
– Mam problem z instytucją, a nie z wiarą. Wszyscy widzimy kolejne mnożące się przypadki pedofilii, wtrącanie się w sprawy polityczne, światopoglądowe. Nie piętnuję wiary, tylko hipokryzję. „POST” był reakcją na głęboko umoralniające – właśnie w kontekście wartości i wiary – postawy prezentowane przez różne osoby, które na co dzień mają spore braki w moralności – mówił Podsiadło o swojej najnowszej piosence.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Zełenski nie ma złudzeń: To będzie najtrudniejsza zima w naszej historii
źródło: Polsat News, Plejada