Premier Danii Mette Frederiksen ogłosiła, że zniesione zostają wszystkie obostrzenia wprowadzone wcześniej z racji pandemii COVID-19. Dania jest pierwszym państwem w Unii Europejskiej, które zdecydowało się na taki krok pomimo rekordowej liczby nowych zakażeń.
Premier rządu osobiście wyjaśniła, że udało się „przełamać związek między rosnącą liczbą zakażeń a liczbą osób poważnie chorych i hospitalizowanych z powodu COVID-19”.
Jest to równoznaczne z tym że koronawirus został wykreślony z listy schodzeń krytycznych społecznie oraz zagrażających społeczeństwu.
– Jesteśmy gotowi do tego, by wyjść z cienia koronawirusa. Żegnamy się z obostrzeniami i witamy znów życie, które znaliśmy. Pandemia trwa, ale dzięki temu, co już wiemy, możemy wierzyć, że krytyczna faza jest już za nami – podkreśliła Mette Frederiksen.
Duńczycy nie będą musieli się już stosować do takich ograniczeń jak m.in. konieczność okazywania certyfikatów covidowych, czy noszenia maseczek. Zniesieniu ulegnie również liczba osób w pomieszczeniach, co pozwoli na otwarcie wielu klubów.
Media podkreślają, że złagodzenie obostrzeń następuje nawet w sytuacji, kiedy Dania odnotowuje w tygodniu 45 tys. nowych przypadków koronawirusa dziennie. Ministerstwo Zdrowia w Danii uspokaja jednak, że większość zachorowań wywołana jest mutacją Omikron, która ma najczęściej łagodny przebieg.
Zobacz również: Sondaż Kantar: KO goni Zjednoczoną Prawicę. Konfederacja na równi z Polską 2050
źródło: Dorzeczy.pl, polsatnews.pl