Dr Zbigniew Martyka, który występował podczas sympozjum pt. „Oblicza pandemii” krytycznie wypowiedział się na temat noszenia maseczek.
Spotkanie odbyło się w sobotę 29 stycznia 2022 roku w toruńskiej Akademii Kultury Społecznej i Medialnej. Jednym z gości był dr Zbigniew Martyka.
– Do tej pory przeciwwskazania zdrowotne istniały, a potem jednym aktem prawnym już nie istnieją. Utrudnienie dopływu tlenu i zwiększenie zawartości dwutlenku węgla we wdychanym przez maseczkę powietrzu może być nieodczuwalne przez osoby w pełni zdrowe, jeżeli nie podejmują intensywnego wysiłku fizycznego, ale osoby mające problem z oddychaniem mogą mieć problemy – powiedział ekspert, nie wykluczając również dermatologicznych skutków noszenia maseczek.
Lekarz podkreślił, że istnieje jeszcze jedna ważna kwestia, jednak rzadko brana pod uwagę.
– Ludzki mózg jest bardzo wrażliwy na niedobór tlenu. Jest to szczególnie ważne w przypadku dzieci, które cały czas się rozwijają. Pierwszą reakcją na brak tlenu jest ból głowy, senność, problemy z koncentracją, czyli to wszystko, co większość rodziców obserwowała u swoich dzieci, które były w szkole zmuszane do noszenia maseczek – mówił dr Martyka.
W tym miejscu przytoczył badania przeprowadzone w Niemczech i „odnoszące się do skutków ubocznych noszenia maseczek”.
– Gdy mamy powtarzający się niedobór tlenu, organizm się adaptuje i te symptomy znikają, ale wydajność organizmu jest niższa, a mózg rozwija się znacznie gorzej. Utracone komórki nerwowe nie będą już nigdy zregenerowane. Zastanówcie się państwo nad tym za każdym razem, gdy zgadzacie się, by dzieci wasze były zmuszane do zasłania ust i nosa – grzmiał ekspert podczas sympozjum.
Zdaniem medyka „zawilgocone maseczki zwiększają ryzyko zakażenia”. Dr Martyka dodał, że „wykazano trzykrotnie większe ryzyko zakażeń wirusami dróg oddechowych u osób, które nosiły maseczki materiałowe w stosunku do osób, które w ogóle nie nosiły żadnych maseczek”.
– Nic więc dziwnego, że na początku tej pandemii były minister Łukasz Szumowski szczerze przyznał, że maseczki w ogóle nic nie dają i nie wiadomo, po co ludzie je noszą. Później zmieniła się oficjalna narracja i ludzi zaczęto zmuszać do noszenia maseczek – dodał dr Martyka.
Zobacz również: Rekordowe opady śniegu w Rosji. Szokujące nagranie trafiło do sieci [WIDEO]
źródło: YouTube.com, DoRzeczy.pl
