Europoseł Włodzimierz Cimoszewicz w rozmowie dla TVN24 stwierdził, że gdy nastąpi zmiana władzy, należy usunąć z zawodu sędziów Izby Dyscyplinarnej, „tak jak było usuwanych wielu sędziów PRL-owskich”.
Według byłego premiera z ramienia Sojuszu Lewicy Demokratycznej obecni sędziowie Izby Dyscyplinarnej nie zasługują ani na szacunek, ani na stanowisko, jakie piastują, i powinni zostać wykluczeni z całego środowiska sędziowskiego.
— W moich przekonaniu ci sędziowie, którzy zgodzili się być powołani do tej tak zwanej Izby Dyscyplinarnej, zdając sobie sprawę, że chodzi tutaj o polityczny manewr mający na celu zastraszenia środowiska sędziowskiego, zgodzili się jakby zdradzić swoje środowisko sędziowskie, za podwójne wynagrodzenie sędziego Sądu Najwyższego, nie zasługują na szacunek — powiedział Cimoszewicz.
— W przyszłości kiedy zmieni się rząd, zmienią się władze, ci ludzie powinni być jednak z zawodu sędziowskiego usuwani, tak jak byli usuwani, niektórzy czy wielu sędziów PRL-owskich po zmianie systemu politycznego w naszym kraju — ocenił polityk.
Dodał również, że w jego zdaniem możemy mieć do czynienia z „pozornym ruchem” w sprawie ID. W jego ocenie obecne działania zawieszające Izbę Dyscyplinarną mają wyłącznie uniemożliwić Komisji Europejskiej blokowanie unijnych pieniędzy dla Polski.
Włodzimierz Cimoszewicz podkreślił, że obecnie opozycja powinna zawzięcie walczyć nie tylko o wygranie w kolejnych wyborach:
— Nie tylko chodzi o zjednoczenie opozycji i pokonanie PiS-u, ale chodzi o zrobienie tego tak, żeby osiągnąć cel wprost niezwykły. Mianowicie osiągnąć większość konstytucyjną w nowym parlamencie — powiedział.
Zobacz również: Prof. Horban przeprowadzi badania na skuteczność szczepionek przeciw COVID-19 w Polsce. W końcu?
Zdaniem polityka kluczem do tak spektakularnego sukcesu mogłoby być stworzenie szerokiej koalicji całej opozycji.
— On nie powinien tutaj stosować jakieś taktyki, on nie powinien kombinować z kim, przeciwko komu, bez kogo i tak dalej. Ja bym go zachęcał do stworzenia nie tyle ruchu politycznego, ile szerokiego ruchu społecznego z udziałem partii politycznych, ale także środowisk niepartyjnych, organizacji pozarządowych, ruchów społecznych i tak dalej. Jeżeli on to rozumie lub zrozumie i zdoła to zrobić, to wtedy rzeczywiście nastąpi jakościowa zmiana w Polsce — ocenił Cimoszewicz.
Źródło: DoRzeczy.pl
A kiedy komunista Cimoszewicz wykluczy w końcu siebie z życia publicznego?!