Wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka ustosunkował się do słów europosła Radosława Sikorskiego pod adresem Beaty Kempy. Sikorski co prawda przeprosił za swoje zachowanie, jednak na niewiele się to zdało.
— Nigdy nie użyłbym takich słów. Takich samych przeprosin oczekiwałbym od Jarosława Kaczyńskiego — powiedział Borys Budka.
Beata Kempa, europosłanka Solidarnej Polski opublikowała na Twitterze wpis: — Na siedzibie Generalnej Dyrekcji Lasów po raz pierwszy łopocze polska flaga. Lasy zawsze wierne Polsce — szczególnie teraz, gdy nasz kraj jest tak brutalnie atakowany.
Do swojego wpisu dołączyła zdjęcie, które sprowokowało Radosława Sikorskiego. Europoseł PO napisał, że „Flaga ma przykryć to, że gówniarze z Solidarnej Polski doją Lasy Państwowe tak, jak Fundusz Sprawiedliwości”.
Na odpowiedź od Beaty Kempy nie musiał długo czekać.
— Herr Lord, na szczęście jest to wciąż flaga Polski! Gdybyście dalej rządzili, nie byłoby jej, na czym dzisiaj wieszać. Nienawiść do polskich symboli to ciężka choroba — stwierdziła.
— Walnij się w zatłuszczony łeb — zareagował w ostrym tonie Sikorski.
To właśnie o tę wypowiedź pytany był Borys Budka w Polsat News. Jak przyznał, sam nigdy nie zachowałby się w podobny sposób.
— Nigdy nie użyłbym takich słów i Radosław Sikorski dzisiaj przeprosił za te słowa w swoim tweecie. Jak widać, też chce wyciszyć te emocje — odpowiedział Budka.
Prowadzący wspomniał o przeprosinach europosła PO w mediach społecznościowych.
— Dzisiaj zrozumiałem, że władzy wolno wyzywać nas od Niemców, którzy nienawidzą polskich symboli narodowych, a nam nie wolno reagować. Wobec tego serdecznie panią poseł Beatę Kempę przepraszam. Entschuldigung — pisał bez przekonania Radosław Sikorski.
Były przewodniczący Platformy został zapytany, czy jego zdaniem takie przeprosiny rozwiążą cały konflikt.
— Ja bym takich samych przeprosin oczekiwał od Jarosława Kaczyńskiego za „zdradzieckie mordy” czy wysyłanie na bezbronne kobiety policjantów z pałkami teleskopowymi. Dzisiaj ten festiwal nienawiści powinien dać wszystkim do zrozumienia, że nie tędy droga. Zaostrzanie tej retoryki nie służy polskiej polityce i raz jeszcze chcę podkreślić, że oczekiwałbym przeprosin, skoro takie padły ze strony Radosława Sikorskiego, od autora tej mowy nienawiści, czyli Jarosława Kaczyńskiego — podkreślił Borys Budka.
źródło: wmeritum.pl, onet.pl