Borys Budka z PO zatrzymany przez sejmowych dziennikarzy został zapytany o wczorajsze, nietypowe zachowanie Bartłomieja Sienkiewicza. Były lider PO niechętnie odnosił się do tej kwestii, unikając konfrontacji.
— Chciałbym, żeby za każdym razem przed wystąpieniem na mównicy sejmowej przedstawiciele rządu byli sprawdzani alkomatem. Myślę, że to bym im się przydało — skwitował Borys Budka z PO.
Przypomnijmy, że za podobnym pomysłem opowiadał się już w 2020 r. Paweł Kukiz.
— Prawdopodobnie można to załatwić jednym ruchem: zmienić regulamin Sejmu lub znieść immunitet poselski — mówił lider Kukiz’15.
Wczorajsze zachowanie Bartłomieja Sienkiewicza wywołało wiele kontrowersji w mediach. Poseł PO chwiejnym krokiem wszedł na salę plenarną, by powiedzieć o czymś szefowi swojego klubu parlamentarnego. Kiedy tylko zwrócił się do Borysa Budki, ten zerwał się z miejsca i wyprowadził swojego partyjnego kolegę.
Sienkiewicz potknął się po drodze o nogi innego posła i niedokładnie przybił piątkę Marzenie Okle-Drewnowicz. Tymczasem Borys Budka wziął w obronę swojego kolegę, mówiąc, że to absolutnie niemożliwe, by był pod wpływem alkoholu.
— Pijany? To są jakieś bzdury. Rozmawiałem z Bartkiem Sienkiewiczem i przed debatą, i w trakcie wyszliśmy. To poziom debaty sejmowej. Oczywiście, że był trzeźwy. Rozmawiałem z nim — mówił Borys Budka w czasie rozmowy z Beatą Lubecką.
Inni przedstawiciele PO również nie palą się, by tłumaczyć dziwne zachowanie Bartłomieja Sienkiewicza.
— Donald chyba musi zadzwonić po poradę do swojej teściowej, bo sytuacja wygląda kiepsko. Na pewno nie jest zachwycony. Wszyscy mieli mówić o odwołaniu Kamila Bortniczuka i występkach Łukasza Mejzy, a w serwisach informacyjnych króluje incydent z Bartłomiejem Sienkiewiczem — powiedział dla Interii jeden z polityków PO.
Tak @bbudka odpowiada na pytania dziennikarzy o wczorajszą „kondycję” #Sienkiewicz. pic.twitter.com/RmzmWwTUxr
— Zuzanna Dąbrowska (@zuzanna_dab) January 13, 2022
źródło: Interia.pl, Twitter.com