Koronawirus zbiera coraz większe żniwa i nie oszczędza nikogo. Okazuje się, że również były prezydent Bronisław Komorowski jest nim zakażony. Polityk przyznał, że od prawie roku przebywa w miejscowości, w której do tej pory praktycznie nie było przypadków zachorowań.
— To nauczka dla wszystkich, że można się zarazić zupełnym przypadkiem — mówił polityk w rozmowie z Onetem.
Były prezydent zamieszkuje w swoim domu w Budzie Ruskiej w województwie podlaskim i nie spodziewał się, że będąc w większym odosobnieniu, może się zarazić. Wszak w tym regionie bardzo długo nie było żadnego przypadku COVID-19.
— To się zmieniło po imprezach rodzinnych — stwierdził prezydent, dodając, że męczy go stan podgorączkowy oraz kaszel.
Zobacz również: Lubnauer chciała zakpić z samochodowego Marszu Niepodległości. Rachoń całkowicie ją zaskoczył [WIDEO]
Niedawno prezydent Andrzej Duda apelował o rozwagę i sam wyznał, że padł ofiarą zachorowania. Polityk prosił, by ozdrowieńcy oddawali osocze, które pomaga ratować życie nowym zakażonym.
— Szczęśliwie chorobę mam już za sobą, podobnie jak tysiące moich rodaków, których określa się teraz mianem ozdrowieńców. Chciałbym się do państwa zwrócić z apelem o oddawanie osocza. Sam zrobię to w najbliższych dniach po zakończeniu właściwych procedur medycznych — powiedział prezydent w dniu 11 listopada.
źródło: wiadomosci.gazeta.pl