— To musi być w przyszłym tygodniu. Prace trwają intensywnie — mówił wicepremier oraz szef Porozumienia Jarosław Gowin. Polityk został zapytany o stanowisko rządu ws. możliwości kontrolowania przez właścicieli hoteli osób zaszczepionych.
— Prace trwają intensywnie — przekonywał szef MRPiT Jarosław Gowin. Wicepremier przyznał, że obecnie nie ma podstawy prawnej do tego, by hotelarze otrzymali możliwość kontroli tego, kto jest zaszczepiony.
— Prawnicy zastanawiają się w tej chwili, jaką podstawę prawną stworzyć. (…) Istotnie, w moim przekonaniu, takiej podstawy prawnej nie ma — przyznał szef Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii.
Gowin wyjawił następnie, że w czwartek miały miejsce rozmowy w tej sprawie z premierem Mateuszem Morawieckim oraz członkami Rady Przedsiębiorczości.
— Sytuacja jest od strony prawnej bardzo złożona. Nie dotyczy to tylko Polski. Tego typu dyskusje toczą się we wszystkich krajach UE. Jak do tej pory ani w Polsce, ani w innych krajach nie ma jednoznacznej opinii konstytucjonalistów — powiedział Gowin.
— Będzie stanowisko rządu w tej sprawie, będzie pewna wykładnia. Dzisiaj ani pracodawca, ani w tym przypadku przedsiębiorca, nie może oczekiwać od swoich klientów wykazywania się takimi dokumentami — przekazał. — To musi być w przyszłym tygodniu. Prace trwają intensywnie.
Wicepremier przyznał dalej, że sytuacja ta jest bezprecedensowa. W opinii polityka, świat nie zmierzył się z czymś podobnym w ciągu ostatnich stu lat:
— Pod tym względem musimy, niestety, czekać na odpowiednie wykładnie prawne. Gdyby to była kwestia decyzji rządu, ta decyzja dawno by już zapadła. To jest kwestia odpowiedniego uzasadnienia od strony prawnej i prowadzenia działań zgodnych z polską konstytucją — podkreślił.
— Albo będzie konieczny akt legislacyjny, albo będzie wydana odpowiednia interpretacja, która stanowiłaby podstawę do podejmowania decyzji przez przedsiębiorców — dodał Gowin.
Źródło: PAP