Andrzej Duda wciąż utrzymuje się na prowadzeniu i to aż w piętnastu województwach. Wynika tak z najnowszego sondażu Polska Press Grupy, wykonanego we współpracy z Ośrodkiem Badawczym Dobra Opinia.
Okazuje się, że Małgorzata Kidawa-Błońska wygrywa jedynie na Mazowszu, więc Andrzej Duda ma ogromną przewagę.
Urzędujący prezydent, który walczy o reelekcję, cieszy się największym poparciem na południu i wschodzie Polski.
Badanie pokazało, że gdyby wybory odbyły się tylko na Podlasiu (50,1 proc), Podkarpaciu (54,8 proc), w Małopolsce (53,6 proc) oraz w Świętokrzyskiem (55,8 proc), to Andrzej Duda odniósłby zwycięstwo już w pierwszej turze.
Natomiast Małgorzata Kidawa-Błońska zyskała przewagę jedynie na Mazowszu, gdzie osiągnęła poparcie na poziomie 39,1 proc.
W sondażu pojawiło się również nazwisko Roberta Biedronia, który znalazł się na trzecim miejscu. Szymon Hołownia jedynie w dwóch województwach uplasował się na podium (lubelskie i lubuskie). Jeżeli chodzi o Władysława Kosiniaka-Kamysza, to otrzymał on zauważalne poparcie w opolskiem, podlaskiem i świętokrzyskiem.
Prof. Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego, ocenił, że „wyniki badania powinny uruchomić kilka alarmów w obozach dwójki głównych kandydatów”.
— Jeśli zaś chodzi o Szymona Hołownię, to w skali makro widać wyraźnie, że jest to kandydat Polski liberalnej. W absolutnej większości wypadków „korzysta” on na Platformie i na Lewicy — dodał prof. Chwedoruk.
źródło: wpolityce.pl