Michał Milowicz podzielił się z internautami przykrym doświadczeniem, jakie go ostatnio spotkało. Aktor, którego kojarzymy z filmu „Poranek Kojota” został perfidnie oszukany. Jak się okazuje, ktoś podszywał się pod jego dane.
Michał Milowicz przestrzegł fanów, by nie wpadli w podobną pułapkę. Milowicz w latach 90. był prawdziwym bożyszczem kobiet. Był także jednym z bardziej lubianych aktorów. Zagrał w kilku kultowych filmach, chociażby „Poranek Kojota”, „Chłopaki nie płaczą”, a także
„Kiler-ów 2-óch”.
W ostatnich latach Milowicz dużo rzadziej widywany jest na ekranie. Miewał tylko kilka ról epizodycznych w serialach „Leśniczówka”, czy „Ojciec Mateusz”.
Kariera aktora nieco spowolniła, nie oznacza to jednak, że nie jest aktywny w mediach społecznościowych. Tam wciąż ma wielu fanów.
Michał Milowicz przestrzegł internautów
Celebryta często dzieli się ze swoimi sympatykami zdjęciami i nowinkami z życia prywatnego i zawodowego. Ostatnio zmartwił te osoby, które bacznie śledzą jego życie.
Milowicz przekazał, że ktoś go perfidnie oszukał i podszył się pod niego, zakładając na Instagramie fałszywe konto podpisane jego nazwiskiem. Na tym się jednak nie skończyło. Osoba, która go udawała, zaczepiała na Instagramie przypadkowych ludzi.
— Mili moi przestrzegam przed tym fake kontem. Ktoś podszywa się pode mnie. Próbuję właśnie coś z tym zrobić — napisał Milowicz.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Sylwester Stallone nie odpuści ws. filmu Rocky! „Ta kwestia zżera mnie od środka”
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Wiadomo, gdzie teraz zamieszkają Lewandowscy. To urocze miejsce
źródło: o2.pl, Twitter