Samolot Polskich Linii Lotniczych LOT, który leciał na Dominikanę, zmienił trasę lotu i odbył przymusowe lądowanie na Azorach. Wszystko za sprawą agresywnego zachowania jednego z pasażerów, który był pod wpływem alkoholu.

Rzecznik prasowy PLL LOT Krzysztof Moczulski poinformował o incydencie na pokładzie samolotu polskiego przewoźnika.

– Nie ma to, jak dobre rozpoczęcie wakacji. Alkohol i samolot to nie jest dobre połączenie – napisał w mediach społecznościowych Moczulski.

Pilot zmuszony był wylądować na lotnisku Lajes na Azorach. Tam poproszono agresywnego pasażera, by opuścił pokład.
Teraz jest prawdopodobne, że pasażer nie poleci już więcej samolotami LOT-u.

– Taki pasażer jest wpisany na listę nieakceptowanych i biuro prawne podejmuje przewidziane prawem akcje – dodano.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Ukraińcom wystarczyło kilka chwil. Rosjanie byli w szoku

źródło: Twitter

(Visited 333 times, 1 visits today)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj