Minister zdrowia Adam Niedzielski podczas wywiadu z dziennikiem „Fakt” wypowiedział bardzo niepokojące słowa w kontekście koronawirusa.
— Jeśli zaatakuje wirus Delta, mogą wrócić obostrzenia. Trzeba też patrzeć na strukturę szczepień – u nas podano najwięcej szczepionek Pfizera, a to właśnie ten preparat w badaniach wykazuje największą skuteczność wobec wariantu Delta — przestrzegł minister zdrowia Adam Niedzielski.
Na pytanie, kiedy zostanie odwołany stan epidemii, skoro co dzień liczba zakażeń staje się mniejsza — wyjaśnił, że nie jest to sytuacja zero-jedynkowa.
Zobacz również: Tusk jest gotów pomóc Platformie na pełen etat? Rzecznik PO nie ma wątpliwości
— Nie możemy powiedzieć, że skoro teraz jest zarażeń stosunkowo niewiele, to koniec walki z pandemią — ocenił polityk.
Niedzielski przypomniał, że nawet 10 mln Polaków nie przyjęło jeszcze szczepionki lub jest nieodporna. Przypomniał, że do tej pory w naszym kraju mieliśmy 90 przypadków wariantu Delta.
W ocenie ministra Polska jest gotowa na ewentualną czwartą falę pandemii koronawirusa.
Zobacz również: Minister Czarnek ostro o Paradzie Równości: Czy to są normalni ludzie? [WIDEO]
— Pozostawiamy szpitale tymczasowe, w każdym województwie, a wszystkie procedury – zaczynając od dostaw tlenu, leków – mamy już opracowane i mamy też doświadczenie w ich realizacji — zapewnił szef MZ w środowym Fakcie.
Zdaniem szefa resortu zdrowia odporność populacyjną osiągniemy do końca wakacji — wtedy liczba osób odpornych będzie większa niż 70 proc.
— Ale trzeba zastrzec, że wszystko będzie skuteczne, o ile nie pojawi się nowa mutacja — zaznaczył Niedzielski.
Źródło: NCzas.com