Premier Morawiecki odniósł się do wypowiedzi Zbigniewa Ziobry w związku z niedawną propozycją zakładu, jaka wyszła od ministra sprawiedliwości. Lider Solidarnej Polski zaproponował niedawno szefowi polskiego rządu zakład, który nawiązywał do zapisów w KPO w kwestii opodatkowania aut spalinowych.
Premier Morawiecki miał wymienić miejsce, w którym Rada Ministrów zaakceptowała taką decyzję względem rodzaju pojazdów, które królują na polskich drogach.
– Propozycja miała żartobliwą formę, ale problem jest bardzo poważny. Otóż treść dokumentu, który zaakceptowała Rada Ministrów, w tym ministrowie Solidarnej Polski, fundamentalnie różni się od tego, co premier ustalił później z Komisją Europejską. Podjął w imieniu Polski zobowiązania, określane jako „kamienie milowe”, których nie akceptowała Rada Ministrów i które nawet nie były przez nią dyskutowane – powiedział Zbigniew Ziobro.
– Nie było mowy np. o tym, aby opodatkować samochody spalinowe, którymi jeździ przygniatająca większość użytkowników aut w Polsce – dodał minister sprawiedliwości.
Do słów polityka odniósł się premier RP w rozmowie z „polskatimes.pl”.
– Jeżeli ktoś doradza mi, żebym wziął dla Polski chwilówkę i zwiększył ryzyko gospodarcze, to uważam, że jest to bardzo zła rada. Chyba że krytykom chodzi o to, żeby w ogóle zrezygnować z inwestycji i jakichkolwiek pieniędzy dla Polski. Ale to już nie jest polityka, lecz antypolityka – dodał Mateusz Morawiecki, przypominając, że nie zamierza zakładać się o przyszłość Polski.
– Wolę o nią zadbać – skwitował.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: „Jesteście następni”. Rosyjska telewizja straszy kolejne kraje [WIDEO]
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Pomnik Kaczyńskiego zdewastowany. To kolejny raz, kiedy został oblany farbą [WIDEO]
źródło: dorzeczy