Ustawa dyscyplinująca sędziów budzi wiele emocji. Opozycja, sprzeciwiając się pomysłowi PiS, naraża się na krytyczny głos, tych obywateli, którym bardzo zależy na zmianach. Podczas jednego ze spotkań z posłami Platformy Obywatelskiej doszło do niecodziennej sytuacji.
Starszy pan obecny na sali postanowił zabrać głos i pouczyć parlamentarzystów PO jak właściwie wygląda rzeczywistość i dlaczego Polska potrzebuje zmian w temacie sądów. Jego wypowiedź szybko obiegła internet, a politycy, którzy zmuszeni byli skonfrontować się z tym, czego nie chcieli usłyszeć, ostatecznie zaczęli opuszczać swoje miejsca.
— Co państwo zrobią, dla prostych ludzi, obywateli, jeżeli obejmiecie władzę? — dopytywał się uczestnik spotkania.
— Wy nic nie mówicie. Tylko o sądach. Jeśli ja nie wezmę dobrego adwokata, to nigdy sprawy dobrze nie wygram. Są znajomości. To ja się przekonałem, ja byłem bardzo dotkliwie pobity — mówił z przejęciem starszy pan.
— I sprawę znajomi, prokuratorzy oddalili. Dopiero wziąłem najlepszego adwokata od spraw kryminalnych, który odwrócił policję, odwrócił prokuratorów w sądzie, którzy umorzyli moją sprawę — tłumaczył, wywołując zakłopotanie u posłów Platformy obecnych na sali.
— Dopiero po dwóch latach wygrałem sprawę. Co mam powiedzieć? Tak jest w sądach — powiedział starszy pan.
Ostatecznie posłowie nie mogąc dłużej słuchać, co gość ma do powiedzenia, zaczęli wychodzić.
Starszy człowiek zaorał Platformę Obywatelską w sprawie sądów. pic.twitter.com/BFRMNVb1Ib
— Już tu byłem BAT (@XXXXXXX00128902) January 25, 2020
źródło: twitter.com