Były prezydent Aleksander Kwaśniewski, który był gościem w „Faktach po faktach” ocenił, że uzależnienie się od rosyjskich surowców energetycznych było błędem krajów Europy.
Polityk skomentował aktualną sytuację na Ukrainie i wskazał na niewłaściwą politykę państw zachodnich wobec Rosji.
– Trzeba sobie jasno powiedzieć, że uzależnienie się od gazu i ropy rosyjskiej, było błędem Zachodu – powiedział Aleksander Kwaśniewski.
– Uzasadnionym taką teorią, że im bardziej zwiążemy gospodarczo Rosję z Zachodem, to tym bardziej Rosja będzie się demokratyzować, zmieniać. Okazało się to nieskuteczne i dziś płacimy za to, ale oczekiwanie, że Niemcy wejdą w stan głębokiej recesji i napięć społecznych w ciągu najbliższych kilku miesięcy, nie wiem, czy z naszego punktu widzenia, to ma sens – stwierdziła była głowa państwa.
Kwaśniewski dodał, że zachodni politycy nie powinni prowadzić rozmów z Putinem, aż do chwili, kiedy zdecyduje się on na poważne podejście wobec rozmów pokojowych.
– Dzisiaj, gdybym miał doradzać liderom politycznym, to mówiłbym tak: wykazywać gotowość do rozmowy, ale pod warunkiem rozejmu, ceasefire, jako minimum. My w warunkach rzezi nie rozmawiamy, czyli, żeby pojechać do Moskwy i rozmawiać, oczekujemy, że na te ileś godzin, na jedną dobę czy dwie, będą wstrzymane działania wojenne – mówił były prezydent, który zaznaczył, że „żadne wizyty by się nie odbywały, bo Putina to ani ziębi, ani grzeje”. Jednak „byłoby to takim moralnym elementem tego dialogu, który wydaję mi się konieczny”.
– Rozmawiać trzeba, pamiętajmy, że Zełenski cały czas mówi, że chce rozmawiać z Putinem. Każda wojna kończy się porozumieniem, więc jeśli Zełenski chce tego porozumienia i dialogu, to my nie możemy odrzucać dialogu jako możliwości, jako jakiejś opcji, w tym dramatycznym konflikcie – zakończył.
Zobacz również: Władimir Putin przerwał milczenie: „Rosja to ogromny kraj”
Źródło: TVN24 / 300polityka