Jeden z warszawskich kierowców zarejestrował nieprzyjemną sytuację. Całkiem przypadkowo nagrał niezwykle agresywnego i stwarzającego zagrożenie na drodze taksówkarza. Mężczyzna jechał nie zachowując ostrożności i świecił „długimi” w terenie zabudowanym.
Gdy kierowca i taksówkarz zatrzymali się na czerwonym świetle, doszło do awantury. Nagrywający zdarzenie jechał lewym pasem. Pomimo pustej ulicy, taksówkarz nie zawahał się zajechać mu drogi. Kierowca nagrywający zdarzenie opuścił szybę i zapytał sprawcę zamieszania, „czy wszystko z głową w porządku„.
Wtedy doszło do nieprzyjemnej sprzeczki. W napadzie agresji taksówkarz zaczął grozić kierowcy, rzucając przed siebie wulgarne epitety.
— Co się patrzysz k***a, ja cię puknę zaraz — mówił pełen emocji.
— Po ruszeniu ze świateł jechałem lewym pasem, po prawej miałem samochód, za mną jechał taksówkarz na zderzaku i świecił długimi, po czym wyprzedził nasze 2 samochody bus pasem. Później tylko coś krzyczał, że będzie za mną jeździł, ale tego na nagraniach nie słychać przez to, że zamknąłem okno — czytamy słowa w opisie filmu.
W dalszej części filmu słyszymy, jak taksówkarz grozi kierowcy i przekonuje, kto właściwie powinien nauczyć się jeździć.
źródło: nczas.com