Kandydatka Koalicji Obywatelskiej Małgorzata Kidawa-Błońska postanowiła zwrócić się do Jarosława Kaczyńskiego, by prosić go… o pomoc. Wicemarszałek Sejmu zaniepokoiła się sytuacją w polityce międzynarodowej i jest zdania, że Andrzej Duda powinien niezwłocznie zareagować i zwołać Radę Bezpieczeństwa Narodowego.
— Ubolewam, że prezydent nie jest samodzielny. Dlatego wprost zwracam się do Jarosława Kaczyńskiego, aby doprowadził do zwołania Rady Bezpieczeństwa Narodowego — powiedziała Kidawa-Błońska podczas nagrania przed budynkiem Biura Bezpieczeństwa Narodowego w Warszawie.
Ponadto podkreśliła, że grozi nam niebezpieczeństwo ze strony Rosji, którego obecny rząd zupełnie nie dostrzega.
— Drodzy państwo, w ostatnich tygodniach z niepokojem obserwujemy wzrost napięcia w polityce międzynarodowej. Polska atakowana jest i szkalowana przez prezydenta Putina, na Bliskim Wschodzie, gdzie stacjonują polscy żołnierze, narasta groźny konflikt — tłumaczyła wicemarszałek Sejmu.
Kandydatka na prezydenta z ramienia KO dodała, że „bezpieczeństwo Polski warte jest tego, żeby wznieść się ponad osobiste uprzedzenia”. Zdaniem Kidawy-Błońskiej w najtrudniejszych momentach wszyscy powinni trzymać się razem.
Ubolewam nad tym, że prezydent nie jest samodzielny. Dlatego wprost zwracam się do Jarosława Kaczyńskiego, aby doprowadził do zwołania Rady Bezpieczeństwa Narodowego. pic.twitter.com/IzUzkWM3aq
— M. Kidawa-Błońska (@M_K_Blonska) January 7, 2020
źródło: wprost.pl