W programie „Śniadanie w Polsat News” Jacek Wilk w towarzystwie innych posłów dyskutował o ostatnich słowach arcybiskupa Marka Jędraszewskiego. Wypowiedź duchownego wywołała prawdziwą burzę w mediach, ponieważ w jego ocenie ekologizm to zjawisko bardzo niebezpieczne.
O ekoterrorystach wypowiedział się Jacek Wilk z Konfederacji, Błażej Spychalski, rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy, oraz Jan Grabiec z PO.
— To zjawisko bardzo niebezpieczne, bo to nie jest tylko postacią nastolatki. To coś, co się nam narzuca, a ta aktywistka staje się wyrocznią dla wszystkich sił politycznych — mówił abp Jędraszewski w wywiadzie dla Telewizji Republika.
Duchowny przez swoją wypowiedź nie zaznał długo spokoju. Został zaatakowany przez eko-fanatyków oraz przedstawicieli środowisk lewicowych. Wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej powiedział nawet, że Jędraszewski powinien „iść do diabła”. Stanowiska duchownego bronili m.in. Jacek Wilk oraz Błażej Spychalski, jednak nie było im łatwo.
— Słowa Rabieja to czysta mowa nienawiści. Powinny być wyciągnięte surowe konsekwencje ze środowiska, z którego ta osoba pochodzi — powiedział Spychalski. – Trwa niesymetryczna dyskusja. Na razie zawierzanie tylko jednej stronie jest fanatyzmem. W momencie, gdy robi się z tego biznes, próbuje się ludzi okradać, to z tego się robi eko-terroryzm. Ja jestem zwolennikiem ekologii. Nie wierzmy we współczesne zabobony, którym się nas karmi — dodał Jacek Wilk.
Jan Grabiec z Platformy Obywatelskiej miał zupełnie inne zdanie i próbował przekonać rozmówców do swoich racji.
— To objaw kryzysu intelektualnego w Polsce, kiedy posługują się figurami na poziomie fake newsów z gazetek PiS-owskich, a nie czerpie, chociażby z encykliki papieża Franciszka. Kwestionowanie zagrożenia jest grzechem ekologicznym. Dziesiątki tysięcy wiernych umierają z powodu smogu. Czy wierni z miejscowości podkrakowskich obawiają się jakichś „izmów” czy tego, że oddychają zanieczyszczonym powietrzem? — pytał Jan Grabiec.
źródło: nczas.com, polsatnews.pl