O Barbarze Kurdej-Szatan było w ostatnich tygodniach wyjątkowo głośno. Wszystko za sprawą wpisu w którym aktorka obraziła strażników granicznych nazywając ich „mordercami” i „maszynami bez serca”.
Celebrytka wiele razy przepraszała za swoje słowa, jednak na niewiele się to zdało. Gdy zamęt wokół niej odrobinę ucichł zdecydowała się na udzielenie wywiadu Sławomirowi Jastrzębowskiemu. Podczas rozmowy nie zaznała jednak spokoju, ponieważ redaktor ponownie nawiązał do jej głośnego wpisu nt. Straży Granicznej.
Zadane przez niego pytania bardzo zdenerwowały aktorkę, czego nie dało się ukryć w czasie rozmowy. Jastrzębowski już na samym początku uprzedził, że nie będzie tak miły jak Magdalena Mołek, która jego zdaniem nie zadała Kurdej-Szatan żadnego kłopotliwego pytania. Ocenił, że była to wręcz rozmowa dwóch przyjaciółek, które usprawiedliwiały się nawzajem.
Dziennikarz nawiązał także do przeprosin aktorki po wybuchu całej afery, które przez wielu internautów zostały odebrane jako nieszczere.
Sama zainteresowana nie zgodziła się z tym zarzutem i poinformowała, że jej zachowanie było słuszne, tylko co najwyżej „źle wypowiedziane”.
Redaktor Jastrzębowski zarzucił, że wielu celebrytów, jak również sama Kurdej-Szatan nie do końca orientują się w świecie poza „warszawką”. Te słowa omal nie przerodziły się w poważną sprzeczkę. Aktorka naskoczyła na dziennikarza mówiąc, że wychowała się w blokowisku i miała problemy z pieniędzmi. Podkreśliła, że sama ciężko pracowała na swój sukces.
Wówczas Jastrzębowski wypomniał Kurdej-Szatan, że zapracowała także na to, aby być prezentowaną przez białoruską propagandę.
— A dlaczego pokazują mnie w białoruskiej telewizji? Dlatego, że tutejsze media tak rozdmuchały mój wpis. Gdyby nie zrobili afery z tym wpisem, to białoruskie nawet by się o tym nie dowiedziały — powiedziała zirytowana aktorka.
Zobacz również: Facebook cenzuruje profil Konfederacji. Posłowie: „Chcemy nagłośnić sprawę” [WIDEO]
Zobacz również: Łukaszenka chwali Tuska i twierdzi, że wybory w Polsce zostały sfałszowane
Zero refleksji. Zero. Winne złe media w Polsce bo rozdmuchały wpis Barbary. Barbara święta. Nie ważne, że na koncie gdzie ma 1,4 MILIONA obserwujących zamiast przecinków używała słowa „ku**wa” a @Straz_Graniczna zwyzywała od morderców. Ciężki przypadek🤦♂️
— Mateusz Magdziarz (@matt_magdziarz) December 2, 2021
pic.twitter.com/W0HNedFdXZ
Źródło: Twitter.com, propolski.pl