Każdego dnia z mediów społecznościowych dowiadujemy się o kolejnych incydentach z udziałem żołnierzy reżimu Aleksandra Łukaszenki. Ich zachowanie jest agresywne i pozostawia wiele do życzenia.
Sama sytuacja na granicy staje się coraz bardziej nieprzewidywalna i stresująca. Na szczęście polskie służby dokładają wszelkich starań, by chronić nasz kraj przed ingerencją obcych sił.
W niedzielę pojawiło się nagranie, na którym uwieczniono, jak pijani białoruscy żołnierze zachowują się niedaleko linii granicznej.
Służby Aleksandra Łukaszenki stale próbują sprowokować migrantów do ataku na polskich mundurowych. Wojsko Polskie donosi o licznych incydentach, w których nie brakuje ataków i manipulacji pod adresem polskich żołnierzy.
W niedzielę Ministerstwo Obrony Narodowej udostępniło nagranie pijanych Białorusinów trzymających broń.
— Pijani Białorusini pod bronią pełnią służbę na granicy. To nie pierwszy taki przypadek, z którym spotkali się nasi żołnierze — napisano na twitterowym profilu Ministerstwa Obrony Narodowej.
— To że atak hybrydowy Łukaszenki nie wychodzi poza polsko-białoruską granicę, jest zasługą profesjonalizmu żołnierzy i funkcjonariuszy oraz konsekwentnej polityki rządu. Bronimy Polski i Europy. Nie zmienimy naszego podejścia — napisał pocieszająco szef MON Mariusz Błaszczak.
Pijani Białorusini pod bronią pełnią służbę na granicy. To nie pierwszy taki przypadek, z którym spotkali się nasi żołnierze. pic.twitter.com/LwNdYVh74c
— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) November 21, 2021
To że atak hybrydowy Łukaszenki nie wychodzi poza polsko-białoruską granicę, jest zasługą profesjonalizmu żołnierzy i funkcjonariuszy oraz konsekwentnej polityki rządu. Bronimy Polski i Europy. Nie zmienimy naszego podejścia. https://t.co/cApzzKZgnt
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) November 21, 2021
Źródło: Twitter.com
