Poseł Paweł Kukiz wystąpił w „Gościu Wiadomości” komentując niedzielną manifestację zorganizowaną przez Donalda Tuska i przeciwników polexitu. Były muzyk nie szczędził słów krytyki w tej kwestii.
— Organizowanie takiego zdarzenia na Placu Zamkowym tego samego dnia i o tej samej godzinie, gdzie cyklicznie odbywa się Msza poświęcona ofiarom katastrofy smoleńskiej, to jest perfidne, nieludzkie, to już jest przekroczenie wszelkich granic — mówił w „Gościu Wiadomości” Paweł Kukiz.
Niedzielna manifestacja na placu Zamkowym w Warszawie pod przewodnictwem Donalda Tuska zgromadziła prawdziwe tłumy. Wszystko przez wniosek Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł o niezgodności z konstytucją niektórych przepisów Traktatu o Unii Europejskiej.
Były premier oznajmił, że czuje się zobowiązany do zdecydowanej reakcji, a właściwie do podniesienia alarmu w kwestii decyzji „pseudo-Trybunału” i postępowania partii rządzącej, która dąży do wyjścia z Unii Europejskiej.
Donald Tusk przekonywał, że rząd chce opuścić UE, „by bezkarnie gwałcić prawa obywateli i zasady demokracji”.
— Proszę bardzo, możecie sobie protestować, nakręcać różnego rodzaju zdarzenia, emocje, ale tego dnia i w tym miejscu to jest po prostu perfidne i świadczy o złej woli i złych intencjach. Kto wie, czy to nie miało na celu wywołanie jakichś rozruchów, niepokojów, starć i tak dalej — wyjaśniał Paweł Kukiz.
Na pytanie, czy postępowanie Donalda Tuska było zamierzone, Kukiz ocenił, że ma wrażenie, że tak właśnie było.
— Takie odnoszę wrażenie. Jeżeli to nie było celowe, przypadkiem, to jest to po prostu głupie. Najnormalniej w świecie — powiedział poseł.
Kukiz dodał, że manifestacje to „kolejne paliwo wyborcze totalnej opozycji”, która próbuje wykorzystać obecne zamieszanie dla własnych korzyści politycznych.
— Oczywiście nikt o tym nie myśli o wyjściu Polski z Unii. Gdyby nawet takie myśli były, to w pierwszej kolejności należałoby się odwołać do woli narodu. A sondaże mówią, że ponad 70 proc. ludzi chce pozostać w Unii Europejskiej, także żadnego, ani planu, ani możliwości wyjścia z Unii nie ma. Natomiast Unia Europejska według prawa nie posiada instrumentów takich, by Polskę wyrzucić z tej Unii Europejskiej. To cała filozofia — wyjaśnił Paweł Kukiz.
źródło: wpolityce.pl