propolski.pl: Będzie wniosek o skrócenie kadencji Sejmu

Rafał Ziemkiewicz zatrzymany na lotnisku w Wielkiej Brytanii: „Zabrano mu dokumenty, leki i telefon”

Media obiegła zaskakująca informacja o zatrzymaniu na lotnisku Heathrow w Londynie Rafała Ziemkiewicza publicysty „Do Rzeczy”.

Redaktor wylądował w Wielkiej Brytanii, chcąc towarzyszyć swojej córce rozpoczynającej naukę na Uniwersytecie w Oksfordzie. Całe zamieszanie ma prawdopodobnie związek z odwołanymi wizytami Ziemkiewicza na Wyspach w 2018 roku.

Jak relacjonował portal „Do Rzeczy” lotniskowe służby puściły żonę oraz córkę Ziemkiewicza, jednak jego już nie. Publicysta był trzymany kilka godzin na lotnisku i odwiedził nawet pokój przesłuchań, gdzie robiono mu zdjęcia i pobrano odciski palców.

Jak przekazała Aleksandra Ziemkiewicz — żona publicysty służby nie podały konkretnego powodu aresztowania. Mężczyźnie odebrano jednak dokumenty, leki i telefon.

— Trwają odpowiednie czynności wyjaśniające polskich służb konsularnych. Będziemy informować o rozwoju zdarzeń w miarę rozwoju sytuacji — poinformował rzecznik MSZ Łukasz Jasina.

Zobacz również: Dobromir Sośnierz wywołał zamieszanie w Sejmie: „Konfederacja składa wniosek o odrzucenie tego gó*na” [WIDEO]

Rafał Ziemkiewicz, publicysta „Do Rzeczy” nie cieszy się zbyt wielką sympatią na Wyspach. W 2018 roku przyjazdowi redaktora sprzeciwiła się parlamentarzystka Rupa Huq, która oskarżyła go o „antagonizowanie mniejszości społecznych”.

Ziemkiewicz zrezygnował wówczas z wizyty w Anglii, informując o swojej decyzji w mediach społecznościowych.

To nie pierwsza taka sytuacja w Wielkiej Brytanii. W lutym 2016 i czerwcu 2017 do Anglii nie mógł wjechać Jacek Międlar, a w październiku 2017 Marian Kowalski.

Aktualizacja:

Jak donosi portal DoRzeczy.pl, Ziemkiewicz został już wypuszczony na wolność, jednak musi natychmiast wrócić do Polski.

Zachowanie brytyjskich służb zostało szeroko skomentowane w mediach. Swojego oburzenia nie krył Paweł Lisicki, który napisał: — Niestety, dotychczasowe działania urzędników brytyjskich budzą najwyższy niepokój. To właściwie napad w biały dzień na polskiego obywatela bez podania przyczyn. Wyjaśnienie sytuacji to teraz także zadanie dla polskich władz. Trzeba natychmiast skończyć ten skandal, a następnie przeprosić i zadośćuczynić — powiedział naczelny „Do Rzeczy”.

Zobacz również: Minister Przemysław Czarnek o czwartej fali pandemii. Co dalej z nauką w szkołach?

źródło: DoRzeczy.pl, rmf24.pl, tvp.info

About the Author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may also like these