Wiceszefowa Lewicy Beata Maciejewska nie ukrywa swojego wyzwolonego podejścia do życia. Na swoim profilu na Facebooku zamieściła wpis, w którym poinformowała, że lubi od czasu do czasu zapalić jointa.
Z tego powodu złożyła w czwartek wniosek do marszałka Sejmu o powołanie specjalnego Parlamentarnego Zespołu ds. Marihuany.
— Zespół ma kilka celów. Po pierwsze celem jest to, żebyśmy w ogóle zaczęli rozmawiać o tym w szerokim gronie ludzi, którzy są zainteresowani tą kwestią, ekspertami i organizacjami pozarządowymi — powiedziała Beata Maciejewska w rozmowie z PAP.
— Druga rzecz to jest to, żebyśmy mieli zdiagnozowane, jakie skutki ma dzisiaj obowiązujące prawo odnośnie marihuany i jakie będzie miało skutki zdrowotne, gospodarcze i społeczne w określonych wariantach — wyjaśniła posłanka Lewicy.
Zdaniem kontrowersyjnej polityk obecne przepisy dotyczące posiadania marihuany są słabe i trzeba je w końcu zmienić.
— Będąc osobą dorosłą, chce sobie zajarać legalnie i wiem, że są miliony takich osób jak ja, które oprócz wypicia wina do kolacji, chcą sobie czasem przypalić jointa i nie widzę w tym niczego, o czym nie można byłoby rozmawiać — oznajmiła Maciejewska.
Przedstawicielka Lewicy nie zamierza ukrywać tego, że wielokrotnie paliła marihuanę. Nie zamierza również się usprawiedliwiać ani czuć jak kryminalistka.
Pod deklaracją przystąpienia do tego zespołu podpisało się już 10 posłów ugrupowania. Wśród chętnych znaleźli się: Monika Pawłowska, Andrzej Rozenek, Joanna Scheuring-Wielgus, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, Małgorzata Prokop-Paczkowska, Adrian Zandberg, Marcelina Zawisza, Paulina Matysiak oraz Krzysztof Śmiszek.
źródło: facebook.com