Najnowszy sondaż United Surveys wskazuje, że gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę, zwycięstwo w nich odniosłoby Prawo i Sprawiedliwość. Nie oznacza to jednak, że Kaczyński uzyskałby samodzielne rządy. PiS potrzebowałby koalicjanta.
Sondaż pracowni United Surveys został przeprowadzony na zlecenie Wirtualnej Polski. Prawo i Sprawiedliwość, choć nadal cieszy się najwyższym wskaźnikiem zaufania wśród partii politycznych, nie mogłoby jednak liczyć na samodzielną większość w Sejmie.
Prawo i Sprawiedliwość zdobyło w badaniu 35,6 procent głosów poparcia wśród ankietowanych Koalicję Obywatelską popiera z kolei 23 proc. respondentów. Trzecie miejsce zajęła Polska 2050 Szymona Hołowni, która może liczyć na 11,6 proc. głosów.
Wyniki sondażu wyraźnie pokazują, że choć PiS dysponowałoby poparciem większym niż partie Tuska i Hołowni razem wzięte, potrzebowałoby koalicjanta do zachowania władzy na trzecią kadencję.
W Sejmie zasiadłyby jeszcze trzy partie. Czwarte miejsce przypadło Konfederacji, którą wskazało 7,1 procent respondentów. Lewicę popiera zaś 6,4 procent ankietowanych.
Badanie zapewnia miejsce w parlamencie także Polskiemu Stronnictwu Ludowemu, na które głosować zamierza 5,3 procent uczestników badania.
Odpowiedź „nie wiem/trudno powiedzieć” zaznaczyło 11 proc. badanych. Frekwencja wyniosłaby natomiast 53,4 proc. 21,6 proc. ankietowanych stwierdziło, że „zdecydowanie” nie wzięłóby udziału w najbliższych wyborach parlamentarnych.
źródło: Do Rzeczy